Aktualizacja: 30.03.2018 11:27 Publikacja: 30.03.2018 07:33
Ks. prof. Franciszek Longchamps de Bérier
Foto: rp.pl
Rz: Jezus Chrystus nie uciekał przed swoimi prześladowcami ani przed procesem. A przecież mógł. Czyż nie był to, księże profesorze, w naszym rozumieniu proces polityczny?
Franciszek Longchamps de Bérier: Dziękuję, że rozpoczyna pan od polityki, bo mogę zacząć od moich ulubionych Rzymian. Kalkulacja polityczna miała najwyraźniej ogromne znaczenie dla podjęcia decyzji o tym, aby wyeliminować Nauczyciela z Nazaretu. Wygląda na to, że chodziło o eliminację za wszelką cenę. U świętego Jana zachował się znamienny przekaz. Świadkowie wskrzeszenia Łazarza rozmawiali następnie z arcykapłanami i faryzeuszami. Zwołano Sanhedryn i podczas posiedzenia tej Wysokiej Rady padło: „Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków?". Uznano, że jeżeli się Go tak pozostawi, to jeszcze wielu może w Niego uwierzyć, „i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród".
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas