„Rzeczpospolita" dotarła do danych o stosowaniu ustawy o IPN. Wynika z nich, że do Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wpłynęły już 44 zawiadomienia o szkalowaniu narodu polskiego. O dalszych losach każdego z zawiadomień zdecydują prokuratorzy, którzy dostaną konkretne sprawy do referatu.
Zawiadomienia, najczęściej o obraźliwych wypowiedziach, przesłano głównie pocztą elektroniczną.
Z naszych ustaleń wynika, że kilka z nich dotyczy określeń, jakie padły w filmach. Na liście znalazła się m.in. produkcja BBC „Auschwitz – fabryka śmierci". Serial powstał, aby upamiętnić 60. rocznicę oswobodzenia obozu Auschwitz. Z zawiadomienia wynika, że pojawia się w nim określenie „polskie getto żydowskie".
Scenariusz i produkcja są dziełem Laurence'a Reesa, brytyjskiego historyka i autora kilku książek na temat II wojny światowej. Zgodnie ze zmienioną ustawą o IPN może mu grozić grzywna, a nawet do trzech lat więzienia.
Nie ma jeszcze decyzji, czy śledczy zajmą się sprawą. Mogą odmówić śledztwa, wszcząć je lub zawiesić w oczekiwaniu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.