Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza w Krakowie ogłosił dzisiaj wyrok w sprawie krakowskiego współpracownika Fundacji PRO – Prawo do Życia. Mężczyzna został obwiniony o umieszczenie na ścianie jednej z kamienic billboardu pokazującego zabite w wyniku aborcji dziecko. Billboard zachęcał obywateli, by interweniowali u lokalnych posłów na rzecz wprowadzenia ustawowej ochrony życia poczętego.

O wyroku poinformował Instytut Ordo Iuris, którego prawnicy, byli obrońcami obwinionego. W trakcie procesu  przedstawiali dowody wskazujące, że działacze pro-life byli w podobnych postępowaniach wielokrotnie uniewinniani, gdyż upublicznienie obrazu pokazującego abortowane dziecko nie stanowi wybryku. Na straży wolności takiej wypowiedzi stoi, ich zdaniem, art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i orzecznictwo Trybunału w Strasburgu, który wielokrotnie stwierdzał, że „w demokratycznym społeczeństwie swoboda wypowiedzi jest jednym z filarów, warunkiem jego rozwoju i możliwości samorealizacji jednostki".

- Liczne orzeczenia sądów powszechnych bezsprzecznie potwierdzają, że wypowiedzi w sprawach o szczególnie istotnym znaczeniu dla społeczeństwa – takich jak aborcja – mogą korzystać z mocniejszych środków wyrazu. Nie bez przyczyny także kampanie dotyczące ważnych kwestii społecznych posługują się mocnymi środkami wyrazu. To właśnie szokujący obraz ma szansę wpłynąć na opinię lub postawę odbiorcy. Ukaranie działacza Fundacji PRO – Prawo do życia, choć usatysfakcjonowałoby przeciwników aborcji, byłoby nieproporcjonalnym ograniczeniem wolności słowa. – tak argumentował obrońca działacza, mec. Kacper Chołody.

Ordo Iuris przypomina, że to już kolejne jego zwycięstwo w postępowaniach, w których działaczom pro-life zarzuca się popełnienie wykroczenia dlatego, że pokazują  ludzi zabitych w wyniku aborcji. W styczniu Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju przychylił się do argumentacji obrony i uniewinnił działaczy pro-life  od zarzutu związanego z prezentowaniem przez nich plakatu antyaborcyjnego, przedstawiającego dziecko zabite w prenatalnej fazie rozwoju.  W listopadzie Sąd Rejonowy w Wałczu jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy umorzył podobną sprawę 19-letniego działacza Fundacji Życie i Rodzina, który podczas publicznego zgromadzenia rozwinął banner pokazujący ofiarę aborcji.