Oszuści tworzyli wiele stron z fałszywymi konkursami, w których można było wygrać bony zniżkowe do wartości nawet 1500 zł. Aby to zrobić, trzeba było jedynie wysłać kilka sms-ów pod wskazany numer. Choć według informacji na stronie wiadomość taka miała kosztować 4,25 brutto, jej rzeczywisty koszt przekraczał 30 zł. Czasem też naciągacze prosili o wykonanie na wskazane konto przelewu „dla potwierdzenia danych". Obiecane nagrody nigdy nie trafiały do uczestników.

Informacje o konkursach rozpowszechniano głównie za pomocą Facebooka. Aby wziąć w nich udział, trzeba było zwykle skomentować, udostępnić lub oznaczyć znajomych, dzięki czemu wiadomość o konkursie docierała do większej ilości osób. Oszuści często kupowali fanpejdże mające już duszą ilość lajków i przerabiali je, by ogłoszenie wyglądało bardziej wiarygodni. Zatrudniali także młode osoby aby zakładały fikcyjne profile i zapraszały jak najwięcej znajomych do konkursów.

Sami zatrzymani mają od 18 do 26 i swoją „ofertę" także kierowali do ludzi młodych. Była ona każdorazowo dostosowana do okoliczności, np.: na początku roku szkolnego oferowali możliwość wygrania plecaka, a w wakacje – bonów na wyjazd. Inną metodą oszustwa było wysyłanie sm-sów o treści „Platna usluga.....zostala włączona. Koszt 4,25 zl/dzień. Aby wyłączyć usługę wyślij smsa o treści ... na numer...". Tymczasem to właśnie wysłanie takiej wiadomości zwrotnej aktywowało drogą usługę. Naciągacze oferowali też możliwość sprawdzenia, kto przeglądał profil danej osoby na Facebooku – choć portal nie udostępnia takich informacji. Wykupili oni usługi smsapi w co najmniej 3 firmach, a następnie, łamiąc ich regulaminy, rozsyłali oszukańcze wiadomości do tysięcy osób, doprowadzając je do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

W akcji brało udział ok. 50 policjantów, a czynności dokonano w 9 miejscach w Polsce, m. in. Białym Dunajcu, w Toruniu, w Gdańsku oraz w Warszawie. Na jednej z zatrzymanych osób ciąży już wyrok 1,5 roku więzienia – była ona ścigana listem gończym. U innej znaleziono ponad 300 krzewów marihuany, o łącznej masie ponad 91 kilo. Prowadzący śledztwo prokurator postawił czterem osobom zatrzymanym w sprawie łącznie 35 zarzutów o popełnienie przestępstw z art. 286 §1 kk (oszustwo), 294 §1 kk (mienie znacznej wartości), art. 53-54 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (uprawa, wytwarzanie, wprowadzanie środków odurzających do obrotu) oraz art. 115 prawa autorskiego (przywłaszczenie cudzego utworu). Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia. 8 marca sąd rejonowy w Zakopanem wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.