Czy dane z akt śledztwa mogą być informacją publiczną

W dobie podważania uczciwości sądów czasem należy udostępniać nawet postanowienie ws. aresztu.

Aktualizacja: 14.02.2018 07:00 Publikacja: 14.02.2018 06:34

Czy dane z akt śledztwa mogą być informacją publiczną

Foto: AdobeStock

Sprawę zainicjowała w sierpniu 2017 r. organizacja pozarządowa Sieć Obywatelska Watchdog Polska, gdy głośna była tzw. afera policka. Watchdog zwrócił się do prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie o udostępnienie informacji publicznej w postaci wszystkich postanowień SO wraz z uzasadnieniami, wydanych 22 czerwca 2017 r. w sprawie zażaleń prokuratora na odmowę zastosowania przez Sąd Rejonowy tymczasowego aresztowania w sprawie polickiej.

Było o niej głośno w czerwcu 2017 r., gdy CBA zatrzymało dziesięć osób zarządzających Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police pod zarzutem doprowadzenia do wielomilionowych strat. Żadna z tych osób nie trafiła jednak wówczas do aresztu, bo szczeciński Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosków prokuratury o areszt, a Sąd Okręgowy nie uwzględnił zażaleń prokuratora na postanowienia pierwszej instancji.

Wkrótce, w sierpniu 2017 r., Prokuratura Regionalna w Szczecinie wszczęła śledztwo ws. rzekomych nieprawidłowości w wyznaczaniu składów orzekających w sprawie wniosków aresztowych.

Stowarzyszenie chciało poznać informacje o tzw. dyżurach aresztowych dla sędziów od 1 maja 2017 r. do 23 sierpnia 2017 r., a także treść postanowienia SO, który odmówił aresztowania podejrzanych, o czym pisał jeden z portali internetowych, informując, że „Sąd Okręgowy nie aresztował menedżerów".

Prezes Sądu Okręgowego wezwał stowarzyszenie do wskazania jednoznacznie, jakiego postanowienia z którego dnia i wydziału żąda. Do pisma zostało dołączone zarządzenie przewodniczącego IV Wydziału Karnego Odwoławczego z 30 czerwca 2015 r. dotyczące zasad przydziału spraw sędziom w sekcji zażaleniowej IV Wydziału Karnego Odwoławczego.

W kolejnym piśmie prezes SO poinformował, że postanowienia wskazane przez Watchdog zostały wydane w toku niezakończonego postępowania przygotowawczego prokuratury. W związku z tym zastosowanie mają przepisy kodeksu postępowania karnego, a nie ustawa o dostępie do informacji publicznej. Dysponentem dokumentów zgromadzonych w aktach postępowania przygotowawczego jest prokurator. Tam też powinno się zwrócić stowarzyszenie.

Watchdog wniósł więc skargę na bezczynność prezesa SO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. Stowarzyszenie zarzuciło błędne przyjęcie, że postanowienie wydane w niezakończonym jeszcze postępowaniu nie jest informacją publiczną. Wszelkie orzeczenia wydane przez organy wymiaru sprawiedliwości są bowiem informacją publiczną, a udostępnieniu podlegają w szczególności orzeczenia sądów – argumentowało.

WSA uwzględnił zarzut bezczynności w odniesieniu do przekazania zarządzenia regulującego sposób przydziału spraw w sekcji zażaleniowej SO. W ocenie sądu administracyjnego z zarządzenia nie wynika, iż zawiera ono informację żądaną przez Watchdog.

Za bardziej złożoną sąd uznał kwestię udostępnienia skanu postanowienia wymienionego na stronie internetowej. W ocenie WSA przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej nie mogą służyć obejściu zasad dostępu do określonych akt postępowań i znajdujących się w nich dokumentów. Nie można jednak ograniczać dostępu do określonej informacji lub dokumentu. Zdaniem składu orzekającego przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej i art. 456 k.p.k. nie pozostają w kolizji. W zaistniałej w ostatnim czasie sytuacji publicznego podważania uczciwości i rzetelności sądów i sędziów transparentność funkcjonowania organu państwa, jakim jest sąd, jest szczególnie ważna i istotna – stwierdził WSA.

Dlatego prezes SO powinien udostępnić skany postanowień, o których mowa we wniosku Watchdog, z wyłączeniem informacji mogących zagrozić prawidłowemu tokowi postępowania. Odmawiając stowarzyszeniu udzielenia informacji, prezes SO dopuścił się więc bezczynności – stwierdził WSA, zobowiązując prezesa SO do rozpatrzenia wniosku stowarzyszenia w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku.

sygnatura akt: II SAB/Sz 144/17

Sprawę zainicjowała w sierpniu 2017 r. organizacja pozarządowa Sieć Obywatelska Watchdog Polska, gdy głośna była tzw. afera policka. Watchdog zwrócił się do prezesa Sądu Okręgowego w Szczecinie o udostępnienie informacji publicznej w postaci wszystkich postanowień SO wraz z uzasadnieniami, wydanych 22 czerwca 2017 r. w sprawie zażaleń prokuratora na odmowę zastosowania przez Sąd Rejonowy tymczasowego aresztowania w sprawie polickiej.

Było o niej głośno w czerwcu 2017 r., gdy CBA zatrzymało dziesięć osób zarządzających Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police pod zarzutem doprowadzenia do wielomilionowych strat. Żadna z tych osób nie trafiła jednak wówczas do aresztu, bo szczeciński Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosków prokuratury o areszt, a Sąd Okręgowy nie uwzględnił zażaleń prokuratora na postanowienia pierwszej instancji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe