Sprawą tą RPO zajął się jesienią 2015 r. na wniosek senatorów PiS jeszcze poprzedniej kadencji (Wojciecha Skurkiewicza, obecnie posła PiS, Grzegorza Wojciechowskiego, dziś posła PiS, a także wybranych także do obecnego Senatu z listy PiS senatorów: Tadeusza Kopcia, Doroty Czudowskiej i Wiesława Dobkowskiego). Napisali oni rzecznikowi, że w jednej ze spraw prowadzonych przez Sąd Rejonowy w Szczecinie uzasadnienie wyroku liczy 1200 stron. Sporządzenie tego uzasadnienia trwało dziewięć miesięcy, a obrona na wniesienie apelacji miała 14 dni. Zdaniem parlamentarzystów taki stan prawny może powodować naruszenie prawa do obrony, więc potrzebne jest przedłużenie terminu na wniesienie apelacji w postępowaniu karnym w sprawach szczególnie skomplikowanych.
Rzecznik uznał, że istotnie w takich przypadkach może dochodzić do naruszenia konstytucyjnie chronionego prawa do obrony, i 1 grudnia 2015 r. zwrócił się do ministra sprawiedliwości o podjęcie działań w tej sprawie.
Odpowiedź, w imieniu ministra Zbigniewa Ziobry, wystosował 10 czerwca br. podsekretarz stanu Marcin Warchoł. Przyznał, że w pojedynczych przypadkach może być problem z obowiązkiem dochowania przez strony ustawowego terminu zawitego do wniesienia apelacji. Jednak resort sprawiedliwości nie planuje zmian legislacyjnych w tej sprawie.
Minister Warchoł podkreślił, że uprawnienie prezesa sądu do przedłużenia terminu do sporządzenia uzasadnienia na czas oznaczony jest czynnością extraordynaryjną, której podstawą może być jedynie zawiłość sprawy. Po drugie wskazał, że zakres sądowego uzasadnienia w sposób znaczący różni się od zakresu apelacji stron. Uzasadnienie powinno zawierać wskazanie faktów, jakie sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione (z wyjaśnieniem, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych). Powinno również zawierać wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku i okoliczności, które sąd miał na względzie przy wymiarze kary, a zwłaszcza przy zastosowaniu nadzwyczajnego złagodzenia kary, środków zabezpieczających oraz przy innych rozstrzygnięciach zawartych w wyroku.
- W większości spraw odwołujący się nie skarżą wyroku w całości, co oznacza, że nakład pracy redakcyjnej odwołujących się przy sporządzeniu apelacji jest co do zasady zdecydowanie mniejszy od nakładu pracy redakcyjnej sądu potrzebnego do sporządzenia uzasadnienia do wyroku - argumentował minister Warchoł. Jego zdaniem wynika z tego, że również czas potrzebny na sporządzenie apelacji jest co do zasady krótszy niż w przypadku czasu potrzebnego na sporządzenie uzasadnienia wyroku przez sąd.