- Nie może być tak, że ogromna większość mediów ma swoich właścicieli poza granicami naszego kraju. To problem. Bo to, czy media są przychylne czy nie, to my na to wpływu nie mamy i nie będziemy mieli. Nikomu też do głowy nie przychodzi, żeby przy tym w jakikolwiek sposób majstrować. To coś naturalnego. Są media, które prezentują taki dominujący nurt i są inne - ocenił Jacek Sasin w programie "Tłit WP".

Jako przykład idei "wściekle atakowanej przez media, których właścicielem jest kapitał niemiecki" minister z KPRM wskazał budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Kiedy mamy świadomość, że ten port to ogromne zagrożenie dla rentowności lotnisk niemieckich, tych najważniejszych, berlińskiego i frankfurckiego, jako tych właśnie centrów przesiadkowych w Europie, jak widzę, jak wściekle atakują tę ideę te media, których właścicielem jest kapitał niemiecki, to rzeczywiście coś jest nie w porządku - ocenił Sasin.

- To widzimy, że te media bardzo łatwo mogą kształtować polską opinię publiczną w sposób wygodny dla interesów obcych państw, a nie Polski. Brzmi to okrutnie i strasznie, ale musimy sobie uświadomić, że tak dokładnie jest - dodał.

Sasin stwierdził, że telewizja TVN "chyba do wzorów z Sevres obiektywizmu chyba nie należy". - Myślę, że mogłaby się akurat od TVP obiektywizmu uczyć, chociaż wiem, że TVP też niektórzy oskarżają o brak obiektywizmu - mówił. - Powiedziałem tylko tyle, że pewnie w niektórych obszarach można byłoby się uczyć obiektywizmu, natomiast nie jestem rzeczywiście dobrym recenzentem, bo mam trochę mało czasu, szczerze mówiąc, żeby śledzić te wszystkie programy informacyjne. Bardziej korzystam z portali internetowych - tłumaczył Sasin, którego słowa cytuje strona 300polityka.pl.

- Jeśli mamy w mediach publicznych do czynienia z pewnego rodzaju przechyłem w stronę pokazywania pozytywnych przejawów działalności rządu, to jest to również spowodowane tym, że w tej drugiej stronie, czyli w ogromnej większości mediów komercyjnych jest absolutnie przechył w drugą stronę - dodał Jacek Sasin.