Ryszard Czarnecki porównał europosłankę PO do szmalcowników. W odpowiedzi na te słowa liderzy liderzy czterech grup politycznych europarlamentu napisali list do szefa PE, w którym domagają się odwołania Czarneckiego ze stanowiska wiceprzewodniczące PE.

Antonio Tajani podjął decyzję, że osobiście spotka się z Ryszardem Czarneckim i Różą Thun. Decyzja w sprawie Czarneckiego zostanie podjęta na początku lutego.

Trwający spór skomentował w Polsat News marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - Uważam, że Róża Thun znacznie przekroczyła granicę w krytykowaniu Polski. W ogóle powinna się wycofać z polityki. Niech dokończy ten mandat, ale mam nadzieję, że PO nigdy jej już nie wystawi - mówił polityk PiS.

Pytany, czy użyłby podobnego porównania jak Ryszard Czarnecki, odpowiedział: "Ja bym nie użył takiego porównania. Szukałbym bardzo ostrego porównania i bardzo ostrej krytyki, bo stanowisko pani Róży Thun i jej wypowiedź była skandaliczna".