Samochody przed siedzibą PiS? „Smród jak diabli”

Spotkanie polityków zjednoczonej prawicy, którzy debatowali nad planowaną rekonstrukcją rządu trwało niemal cztery godziny. Nadal nie wiadomo jednak jakie zmiany zajdą w rządzie. Spotkanie to odczuli jednak niektórzy mieszkańcy Warszawy.

Aktualizacja: 09.11.2017 12:58 Publikacja: 09.11.2017 12:50

Samochody przed siedzibą PiS? „Smród jak diabli”

Foto: Facebook/Jarosław Szczepański

Spotkanie odbywało się w siedzibie PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie.

Sprawa opisana została przez internautę na Facebooku. na swoim koncie pytał, do kogo, "poza prezesem Kaczyńskim” ma skierować podanie, by samochody rządowe, które przywożą polityków do Jarosława Kaczyńskiego, nie stały z włączonymi silnikami. Zapach ten określił jako “smród jak diabli”.

Jak napisał na Twitterze Mariusz Gierszewski z Radia Zet, „wielogodzinny zjazd polityków PIS na Nowogrodzkiej jest uciążliwy dla mieszkańców pobliskiej kamiennicy. BOR-owcy nie wyłączają silników w limuzynach”.

Choć opinia publiczna nadal nie wie jakie zmiany personalne zajdą w rządzie, Jarosław Gowin powiedział, że dokonają się one na przełomie listopada i grudnia.

Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE