#RZECZoPOLITYCE Czarnecki: Kolosalna robota prezydenta

Pomysł prezesa Kaczyńskiego przekazania większych uprawnień w kwestii polityki zagranicznej w ręce prezydenta jest próbą zapisania w sensie nieformalnym czego, co już istnieje - mówił europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Aktualizacja: 16.10.2017 14:41 Publikacja: 16.10.2017 09:57

#RZECZoPOLITYCE Czarnecki: Kolosalna robota prezydenta

Foto: rp.pl

Przekazanie większych uprawnień w polityce zagranicznej Andrzejowi Dudzie to jedynie potwierdzenie stanu faktycznego. Prezydent, doktor Andrzej Duda, co zresztą często podkreślałem publicznie, robi kolosalną robotę jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Miejsce Polski w RB ONZ to w dużym stopniu jego sukces, a trzeba przypomnieć, że wcześniej w walce o to miejsce odpadały takie kraje jak Węgry, Słowacja, Słowenia, Włochy czy Grecja. Weszliśmy tam z przytupem, bez głosu sprzeciwu. Prezydent w pierwszą wizytę pojechał do krajów bałtyckich - to była znacząca zapowiedź. To, że z pierwszą wizytą bilateralną Donald Trump był w Polsce, o czymś świadczy. Pomysł prezesa Kaczyńskiego przekazania większych prerogatyw w kwestii polityki zagranicznej w ręce prezydenta jest więc próbą zapisania w sensie nieformalnym czego, co już istnieje - mówił Czarnecki

Europoseł dodaje, że jest w stanie sobie wyobrazić, że Duda będzie czasami reprezentował Polskę na szczytach zagranicznych, co podniosłoby wagę polskiej delegacji. Czy wymagałoby to zmian personalnych w MSZ? - Jestem przekonany, że minister Waszczykowski robi dobrą robotę - skwitował Czarnecki.

Pytany o ewentualną ocenę pracy premier Szydło, Czarnecki przypomniał, że prezes PiS już wcześniej zapowiadał, a w Przysusze przypomniał, że w dwulecie rządu zostanie przeprowadzona ocena pracy gabinetu Beaty Szydło. - Czy będą zmiany personalne to zależy od prezesa jako lidera zaplecza politycznego rządu, no i oczywiście od pani premier.

Czarnecki ocenił, że największy sukces szerokiego obozu dobrej zmiany to na pewno fakt, że Polska stała się realnym liderem naszego regionu Europy. - Na 13 państw nowej Unii 11 to kraje naszej części europy, a Polska stała się playmakerem, który jest zwornikiem trzech orbit: bałkańskiej, krajów bałtyckich i Grupy Wyszehradzkiej. To, że organizujemy różnego rodzaju spotkania w tym gronie lub w poszczególnych orbitach oznacza, że Polska staje się ważniejszym punktem odniesienia dla Niemiec i innych krajów UE czy USA, niż to miało miejsce wcześniej - twierdzi europoseł.

Na zarzut, że można też złośliwie powiedzieć, iż od dwóch lat Polska jest puntem odniesienia dla Komisji Europejskiej, Czarnecki odpowiedział: - Komisja Europejska była przyzwyczajona do spolegliwego rządu w Warszawie, który jak za panią matka powtarzał różne zaklęcia za Brukselą jak mantrę, który był pasem transmisyjnym ustaleń z Brukseli. Komisja nie była przyzwyczajona do takiej Polski, która formułuje własne potrzeby i aspiracje, mówi wprost o swoich interesach i ich broni. Teraz ma do czynienia z rządem, który w pewnych kwestiach się z ustaleniami KE zgadza, a w pewnych nie. Ta linia się nie zmieni, a Bruksela przywyknie. Bez Polski projektu Unia Europejska się nie da uratować - zapewnił Czarnecki.

Przekazanie większych uprawnień w polityce zagranicznej Andrzejowi Dudzie to jedynie potwierdzenie stanu faktycznego. Prezydent, doktor Andrzej Duda, co zresztą często podkreślałem publicznie, robi kolosalną robotę jeśli chodzi o politykę zagraniczną. Miejsce Polski w RB ONZ to w dużym stopniu jego sukces, a trzeba przypomnieć, że wcześniej w walce o to miejsce odpadały takie kraje jak Węgry, Słowacja, Słowenia, Włochy czy Grecja. Weszliśmy tam z przytupem, bez głosu sprzeciwu. Prezydent w pierwszą wizytę pojechał do krajów bałtyckich - to była znacząca zapowiedź. To, że z pierwszą wizytą bilateralną Donald Trump był w Polsce, o czymś świadczy. Pomysł prezesa Kaczyńskiego przekazania większych prerogatyw w kwestii polityki zagranicznej w ręce prezydenta jest więc próbą zapisania w sensie nieformalnym czego, co już istnieje - mówił Czarnecki

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Cezary Tomczyk mówi, że KO chce wygrać z Niemcami
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia