"Super Express": Jarosław Kaczyński wściekły na Beatę Szydło

W czwartek popołudniu Beata Szydło spotkała się z Jarosławem Kaczyńskim w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej - informuje "Super Express". Prezes PiS miał w czasie spotkania skrytykować Szydło za to, że nie broni kampanii billboardowej ws. reformy sądownictwa przygotowanej przez Polską Fundację Narodową.

Aktualizacja: 16.09.2017 09:51 Publikacja: 16.09.2017 09:06

"Super Express": Jarosław Kaczyński wściekły na Beatę Szydło

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Kampania billboardowa - na którą PFN ma wydać ok. 19 milionów złotych (środki te przekazywane są fundacji przez spółki Skarbu Państwa) - ma przekonywać, że postulowana przez PiS reforma sądownictwa jest niezbędna. Wątpliwości budzi jednak wykorzystanie do jej przeprowadzenia Fundacji, której celem jest kreowanie pozytywnego wizerunku Polski za granicą.

Politycy PiS niejednoznacznie wypowiadają się też na temat tego kto jest odpowiedzialny za samą koncepcję kampanii. Wicepremier Piotr Gliński i wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówili, że nie jest to kampania rządu ani PiS, podczas gdy szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznawał, że kampania jest efektem tego, że rząd musiał podjąć tego rodzaju działania w związku z reformą sądownictwa.

Według "Super Expressu" Kaczyński miał być "wściekły na Szydło" o to, że ta nie dość zdecydowanie opowiedziała się za kampanią i tylko raz poparła tę akcję.

Kaczyński miał zażądać od Szydło, by rząd jak najszybciej wsparł działania PFN.

Efektem tego miało być spotkanie Szydło i Zbigniewa Ziobry z osobami pokrzywdzonymi przez sądy, do którego doszło 15 września, dzień po spotkaniu Szydło-Kaczyński.

Doniesieniom "Super Expressu" zaprzeczył w RMF FM wicemarszałek Senatu Adam Bielan. - Nic nie wiem o tym, żeby pani premier z czegoś się tłumaczyła. Tabloidy mają to do siebie, że na podstawie jednego zdjęcia potrafią zbudować całą historię - stwierdził pytany o doniesienia gazety.

Spot będący elementem kampanii przygotowanej przez PFN:

Kampania billboardowa - na którą PFN ma wydać ok. 19 milionów złotych (środki te przekazywane są fundacji przez spółki Skarbu Państwa) - ma przekonywać, że postulowana przez PiS reforma sądownictwa jest niezbędna. Wątpliwości budzi jednak wykorzystanie do jej przeprowadzenia Fundacji, której celem jest kreowanie pozytywnego wizerunku Polski za granicą.

Politycy PiS niejednoznacznie wypowiadają się też na temat tego kto jest odpowiedzialny za samą koncepcję kampanii. Wicepremier Piotr Gliński i wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówili, że nie jest to kampania rządu ani PiS, podczas gdy szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznawał, że kampania jest efektem tego, że rząd musiał podjąć tego rodzaju działania w związku z reformą sądownictwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Cimoszewicz: Miałem wrażenie, że Donald Trump zapomniał nazwiska Andrzeja Dudy
Polityka
Maciej Wąsik w prokuraturze. "Nie przyjąłem do wiadomości zarzutów"
Polityka
Gen. Roman Polko: Donald Trump znów prezydentem USA? Nie mam obaw
Polityka
Komisja nie była w stanie wezwać Kamińskiego. Prokuraturze się udało. Szczerba tłumaczy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej. Pojawił się w prokuraturze