"W 1992 agentura sowiecka obaliła rząd Jana Olszewskiego" - ocenia Pawłowicz nawiązując do odwołania przez parlament na wniosek Lecha Wałęsy mniejszościowego rządu Olszewskiego, który zastąpił rząd Waldemara Pawlaka. Upadek rządu miał związek z przygotowaniem przez szefa MSW Antoniego Macierewicza listy byłych współpracowników i informatorów SB, na której miał znajdować się m.in. Lech Wałęsa.
W negocjacjach nad powołaniem rządu Waldemara Pawlaka brał udział - co widać w filmie "Nocna zmiana" - m.in. Donald Tusk. W pewnym momencie słychać jak Tusk mówi do uczestników spotkania: "panowie, policzmy głosy".
Do tych słów nawiązuje w swoim wpisie Pawłowicz.
"Dziś Donald Tusk znowu 'liczy głosy' przeciwko Polsce, tym razem w Unii Europejskiej" - pisze posłanka PiS, która następnie zarzuca szefowi Rady Europejskiej "knucie antypolskich spisków z Niemcami".
"I on chce być jeszcze polskim prezydentem!?" - dziwi się Pawłowicz (Donald Tusk nie deklarował, że zamierza ubiegać się o prezydenturę - red.).