Senator PiS chce oznaczać media z obcym kapitałem jak papierosy

- Z punktu widzenia standardów, jakie powinny być w obszarze mediów stosowane, to w tych mediach, które są o pełnym czy przeważającym kapitale niemieckim, powinno się stosować rozwiązania znane chociażby z... paczek papierosów - powiedział senator PiS Jan Maria Jackowski w rozmowie z portalem Fronda.pl.

Aktualizacja: 21.03.2017 20:32 Publikacja: 21.03.2017 19:13

Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski

Senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski

Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski

- Tak jak na papierosach czytamy ostrzeżenia, że palenie powoduje choroby, tak w materiałach prasowych powinniśmy mieć informację o tym, że czytamy materiał propagandowy polityki niemieckiej - powiedział polityk. - Wtedy czytelnik sam mógłby wyrobić sobie właściwy stosunek do materiałów publicystycznych publikowanych przez podmioty o obcym kapitale - uważa senator Prawa i Sprawiedliwości, zastrzegając, że "to w pewnym sensie ironia, ale tłumaczy to o czym mówimy".

Jan Maria Jackowski jest zdania, że "kapitał ma narodowość". - W niemieckiej tradycji jest bardzo silnie zakorzeniona tendencja, aby instytucje publiczne realizowały cele polityki niemieckiej - powiedział, jako dowód przedstawiając brak informacji w niemieckich mediach o zdarzeniach z poprzedniego Sylwestra w Kolonii. - Niemcy pokazują swoje klasyczne poczucie wyższości i misji cywilizacyjnej, coś co swego czasu nazywało się Drang nach Osten - dodał senator.

Polityk PiS uważa, że list szefa Ringier Axel Springer Media AG Marka Dekana przyspieszy proces wdrażania ustawowych zmian na rynku mediów w Polsce. - (List - przyp. red.) uświadomił opinii publicznej, że to realne zagrożenie dla jakości naszej demokracji i jakości krwiobiegu informacyjnego, jakim jest system medialny w naszym kraju - zauważył Jackowski.

Cały wywiad można przeczytać na portalu Fronda.pl

Na środę w Sejmie zwołano nadzwyczajne posiedzenie komisji kultury i środków masowego przekazu, która zajmie się listem Marka Dekana.

W zeszłym tygodniu "Wiadomości" TVP podały, że szefostwo koncernu medialnego Ringier Axel Springer oczekuje od swoich dziennikarzy publikowania krytycznych ocen braku poparcia polskiego rządu dla Donalda Tuska w wyborze na szefa Rady Europejskiej. "Ideologie i prymitywne ideologie przegrały z wartościami i rozsądkiem. Wyłącznym zwycięzcą nie jest jednak Donald Tusk, tak jak Kaczyński nie jest jedynym przegranym. Razem z Tuskiem wygrali Polacy - wszyscy ci, którzy są dumni z przynależności do Unii Europejskiej (...). Co do przegranych w tym starciu, to obok Jarosława Kaczyńskiego znalazła się dobra reputacja Polski jako rzetelnego partnera" - napisał szef Ringier Axel Springer Media AG Mark Dekan do pracowników koncernu.

W Polsce RASM AG wydaje m.in. dziennik "Fakt", tygodnik "Newsweek Polska" i miesięcznik "Forbes". Od 2012 r. spółka kontroluje również Grupę Onet, wydawcę jednego z największych polskich portali internetowych.

- Tak jak na papierosach czytamy ostrzeżenia, że palenie powoduje choroby, tak w materiałach prasowych powinniśmy mieć informację o tym, że czytamy materiał propagandowy polityki niemieckiej - powiedział polityk. - Wtedy czytelnik sam mógłby wyrobić sobie właściwy stosunek do materiałów publicystycznych publikowanych przez podmioty o obcym kapitale - uważa senator Prawa i Sprawiedliwości, zastrzegając, że "to w pewnym sensie ironia, ale tłumaczy to o czym mówimy".

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Europoseł PiS mówi, że "to jest już inna UE". Czy Polska powinna ją opuścić?
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego