- Rosja ewidentnie dążyła do rozbicia polskich wizyt w rocznicę obchodów zbrodni katyńskiej na dwie, prezydenckiej delegacji nie zapewniła bezpieczeństwa takiego, jakie zapewniła Tuskowi. To oznacza, że jest współwinna katastrofie smoleńskiej - mówił europoseł PiS Ryszard Czarnecki, odnosząc się do słów Antoniego Macierewicza o rosyjskiej agresji.

- Minister Antoni Macierewicz miał pełne prawo użyć takiego sformułowania - ocenia europoseł.

Szef MON podczas konferencji prasowej w Monachium jako przykład rosyjskiej agresji, obok ataku na Gruzję w 2008 roku i zajęcia Krymu, podał również katastrof smoleńską.