Roman Giertych: Kaczyński podżega. Może odpowiedzieć karnie

Roman Giertych uważa Jarosław Kaczyński podżega do przestępstwa. Zdaniem mecenasa może on odpowiedzieć za to karnie.

Aktualizacja: 12.08.2016 08:25 Publikacja: 12.08.2016 07:52

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jarosław Kaczyński zapowiedział na konferencji prasowej, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie zostanie opublikowany. 

- Jest kilka przynajmniej przesłanek - przy czym najważniejsze z nich, to jest działanie na podstawie ustawy, która nie obowiązuje, i działanie w ramach trybu, który nie może być w tej sytuacji zastosowany. Będą one powodowały ten sam skutek, z którym mieliśmy do czynienia przy poprzednich działaniach Trybunału: to są akty o charakterze prywatnym, które w żadnym wypadku nie mogą nabrać mocy prawnej poprzez publikację - powiedział prezes PiS.

Słowa Kaczyńskiego skomentował Roman Giertych. Gość programu "Fakty z Zagranicy" ocenił, że wypowiedź prezesa PiS to podżeganie.

- TK jest po to, żeby kontrolować rząd, a nie rząd od tego, żeby kontrolować Trybunał - mówił Giertych.

- To jest wzięcie odpowiedzialności na siebie za nie publikowanie wyroków. To jest bardzo poważna historia - dodał.

- Ewidentnie mamy do czynienia z sytuacją, w której Jarosław Kaczyński podżega, mówiąc językiem prawa karnego, do tego, aby wyroku nie publikować, co jest obowiązkiem prezesa rady ministrów. I ponieważ jest prezesem partii, to podżeganie ma charakter albo spraw kierowniczego albo zachęcania do rzeczy, która jest karalna - powiedział mecenas.

Więcej: TVN24

Jarosław Kaczyński zapowiedział na konferencji prasowej, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie zostanie opublikowany. 

- Jest kilka przynajmniej przesłanek - przy czym najważniejsze z nich, to jest działanie na podstawie ustawy, która nie obowiązuje, i działanie w ramach trybu, który nie może być w tej sytuacji zastosowany. Będą one powodowały ten sam skutek, z którym mieliśmy do czynienia przy poprzednich działaniach Trybunału: to są akty o charakterze prywatnym, które w żadnym wypadku nie mogą nabrać mocy prawnej poprzez publikację - powiedział prezes PiS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces