Kwestie te bada sąd powszechny w sprawach o przepadek pojazdu.
Z notatki funkcjonariuszy policji w Lublinie wynikało, że mercedes należący do Małgorzaty K. (dane zmienione) został 3 lipca 2012 r. usunięty na parking strzeżony. Jako powód podano podejrzenie spożycia alkoholu bądź środków o podobnym działaniu przez kierowcę oraz brak ubezpieczenia OC. Właścicielka pojazdu odmówiła przyjęcia powiadomienia i zezwolenia na odbiór samochodu ze strzeżonego parkingu.
Gdy auto nie zostało odebrane w ustawowym terminie trzech miesięcy i nie zapłacono za jego przechowywanie, Sąd Rejonowy Lublin-Zachód orzekł przepadek pojazdu na rzecz gminy Lublin. Orzeczenie nie zostało zaskarżone i stało się prawomocne. W marcu 2013 r. pojazd przekazano do stacji demontażu.
Prawomocne orzeczenie sądu orzekające przepadek pojazdu stało się podstawą do wszczęcia postępowania w sprawie ustalenia opłaty za usunięcie i przechowywanie pojazdu. Zgodnie z art. 130a ust. 10h prawa o ruchu drogowym koszty związane z usuwaniem, przechowywaniem, oszacowaniem, sprzedażą lub zniszczeniem powstałe od momentu wydania dyspozycji o usunięciu do zakończenia postępowania ponosi właściciel.
W maju 2014 r. prezydent Lublina ustalił Małgorzacie K. 8 tys. zł opłaty za usunięcie, przechowywanie i złomowanie auta. Wysokość stawek została określona zgodnie z uchwałami Rady Miasta Lublina. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Lublinie, mimo odwołania, utrzymało decyzję w mocy.