Sąd: egzaminator ma prawo komentować błędy zdającego na prawo jazdy

Od przyszłego kierowcy należy wymagać umiejętności radzenia sobie ze stresem – stwierdził w wyroku Wojewódzkiego Sąd Administracyjny w Kielcach.

Aktualizacja: 05.05.2016 14:54 Publikacja: 05.05.2016 14:36

Sąd: egzaminator ma prawo komentować błędy zdającego na prawo jazdy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Pełnomocnik Katarzyny S. (dane zmienione), która oblała egzamin praktyczny na prawo jazdy, złożył skargę na przebieg egzaminu i domagał się jego unieważnienia.

Kobieta nie zdała egzaminu ze względu na dwukrotne popełnienie błędu polegającego na nieprawidłowej jeździe drogami dwukierunkowymi jednojezdniowymi - najechaniu na krawężnik.

Pełnomocnik zdającej wskazał, jednak, iż to prowadzący egzamin swoim zachowaniem wprowadził „nerwową atmosferę, a jego postawa wyrażała niechęć wobec egzaminowanej, wywołując u niej stres".

Marszałek Województwa Świętokrzyskiego przychylił się do tej skargi, i unieważnił egzamin, stwierdzając, że komentarze egzaminatora dotyczące umiejętności Katarzyny S. wykraczały poza określone przepisami uprawnienia, wprowadzały atmosferę nerwowości, niepewności i potęgowały stres, przez co wpłynęły bezpośrednio na przebieg egzaminu.

Od tej decyzji odwołanie złożył sam egzaminator, który nie zgodził się z ustaleniami w kwestii stanu emocjonalnego zdającej. Jego zdaniem nie ma związku pomiędzy wykonywanym zadaniem na placu manewrowym, a najeżdżaniem na krawężniki podczas jazdy dwa kilometry dalej. Co więcej, zdaniem egzaminatora, zdająca została zgodnie z przepisami poinformowana o popełnionych błędach oraz dowiedziała się na czym ten błąd polegał, natomiast rozporządzenie nie precyzuje formy w jakiej ma być podana informacja o popełnionym błędzie.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie podzieliło tych argumentów egzaminatora, i utrzymało decyzję marszałka o unieważnieniu egzaminu.

SKO wskazało, że egzaminator komentował i wdawał się w dyskusje po każdym niewłaściwie wykonanym poleceniu przez kandydatkę na kierowcę. Tymczasem zgodnie z par. 27 pkt 6 rozporządzenia Ministra Transportu w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, egzaminator informuje osobę egzaminowaną o nieprawidłowym wykonaniu zadania egzaminacyjnego; w przypadku dwukrotnego nieprawidłowego wykonania tego samego zadania egzaminacyjnego lub przerwania egzaminu państwowego, egzaminator informuje osobę egzaminowaną o negatywnym wyniku części praktycznej egzaminu państwowego. – Z tego względu przepis nie upoważnia egzaminatora do komentowania i oceniania zachowań osoby egzaminowanej już na etapie wykonywania poszczególnych dyspozycji – wyjaśniło SKO, dodając, że dyskusja z osobą egzaminowaną w trakcie jazdy oraz uwagi i komentarze dotyczące umiejętności kandydata na kierowcę przed zakończeniem egzaminu mają bezpośredni wpływ na psychikę egzaminowanego i mogą mieć wpływ na jego wynik.

Inaczej całą sprawę ocenił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach, który uchylił decyzje o unieważnieniu egzaminu.

WSA nie podzielił poglądu SKO, że komentarze i ocena zachowania osoby egzaminowanej w trakcie trwania egzaminu wykraczały poza uprawnienia egzaminatora określone w § 27 pkt 6 rozporządzenia.

Jak podkreślono, żaden przepis ustawy bądź rozporządzenia nie określa formy ani stopnia szczegółowości w jakim egzaminator powinien poinformować zdającą o popełnionym błędzie. Z tego względu, informowanie na bieżąco, przy wykonywaniu poszczególnych dyspozycji o popełnionych błędach, nie umożliwia stwierdzenia, że egzamin w tej części został przeprowadzony z naruszeniem § 27 ust. 6 rozporządzenia. Zdaniem sądu rację miał egzaminator twierdząc, że czym innym jest uściślenie informacji, żeby kursant zrozumiał swój błąd, a czym innym szczegółowe omówienie błędów po zakończeniu egzaminu, które nie miało miejsca w trakcie prowadzenia egzaminu.

WSA nie podzielił podnoszonych przez pełnomocnika kandydatki na kierowcę zarzutów co do spowodowania przez egzaminatora zamieszania, które wywołało "zrozumiały stres", miały wpływ na wynik egzaminu. - Od przyszłego kierowcy należy wymagać umiejętności radzenia sobie ze stresem, w celu zapewnienia bezpieczeństwa na drodze wszystkim użytkownikom – zaznaczył sąd.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 6 kwietnia 2016 roku (sygn. akt II SA/Ke 37/16)

Pełnomocnik Katarzyny S. (dane zmienione), która oblała egzamin praktyczny na prawo jazdy, złożył skargę na przebieg egzaminu i domagał się jego unieważnienia.

Kobieta nie zdała egzaminu ze względu na dwukrotne popełnienie błędu polegającego na nieprawidłowej jeździe drogami dwukierunkowymi jednojezdniowymi - najechaniu na krawężnik.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe