W Warszawie przybyło dwadzieścia fotoradarów

W grudniu podpisano umowę. 14 kwietnia urządzenia zostały uruchomione.

Aktualizacja: 17.04.2017 17:04 Publikacja: 17.04.2017 16:35

W Warszawie przybyło dwadzieścia fotoradarów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Chodzi o fotoradary warszawskiej Straży Miejskiej. Przestały działać w styczniu 2016 r., kiedy straże miejskie utraciły prawo do używania urządzeń rejestrujących prędkość. Teraz, po ponadrocznej przerwie, znów będą wykorzystywane na drogach stolicy. W grudniu 2016 r. Główny Inspektorat Transportu Drogowego podpisał bowiem stosowną umowę z miastem stołecznym Warszawa.

– Główny Inspektorat Transportu Drogowego przejął od warszawskiego samorządu w sumie 23 fotoradary – mówi „Rz" Wojciech Król z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Dwadzieścia zostało uruchomionych w piątek, a trzy zostaną podłączone do systemu wkrótce.

Stołeczne urządzenia są jedynymi przejętymi przez inspekcję od straży na terenie całego kraju. Powód?

– Żaden inny samorząd nie zapewnił dostosowania swoich urządzeń do działania w systemie – odpowiada Król.

Jednym z warunków przejęcia urządzeń w stolicy był ich stan techniczny, który został sprawdzony przez specjalistów z CANARD jeszcze przed formalnym przekazaniem sprzętu do Inspekcji.

Uruchomienie urządzeń wymagało skoordynowania wielu działań. Poza sprawami technicznymi (integracja przejętego sprzętu z CPD CANARD) również ustalenia nowej organizacji ruchu w miejscach objętych kontrolą i zamontowania znaków D-51 informujących kierowców o prowadzonym pomiarze, a także dostarczenia do fotoradarów energii elektrycznej.

– Udało nam się uruchomić urządzenia w rekordowym czasie – mówi Marek Konkolewski, dyrektor CANARD GITD.

Odebranie straży miejskiej urządzeń rejestrujących wykroczenia w 2015 r. to efekt raportu Najwyższej Izby Kontroli. Ta podkreślała, że straż, zamiast się skupić na dbaniu o porządek na swoim terenie, całą energię poświęca zarabianiu na kierowcach.

W samym ograniczeniu uprawnień straży miejskich nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że zapomniano uregulować kwestię urządzeń, które kupiły samorządy. Tym bardziej że chodzi o spore pieniądze. Fotoradar przenośny to koszt rzędu 110–170 tys. zł, w zależności od klasy urządzenia. Program do obróbki zdjęć z fotoradaru też nie jest tani. Koszt dzierżawy sięga ok. 15–18 tys. zł rocznie. Koszt serwera do przechowywania dokumentacji – ok. 20 tys. zł. Korespondencja to dodatkowo ok. 10 tys. zł rocznie.

Lokalizacje uruchamianych fotoradarów (20 urządzeń):

ul. Sobieskiego 1

ul. Sobieskiego 2

ul. Witosa

ul. Sikorskiego

ul. Zamieniecka

ul. Ostrobramska

ul. Fieldorfa

aleja Krakowska

ul. 17 stycznia

ul. Grójecka

ul. Dickensa

ul. Modlińska 1

ul. Modlińska 2

ul. Radzymińska

ul. Spacerowa

Most Gdański

ul. Armii Krajowej

Chodzi o fotoradary warszawskiej Straży Miejskiej. Przestały działać w styczniu 2016 r., kiedy straże miejskie utraciły prawo do używania urządzeń rejestrujących prędkość. Teraz, po ponadrocznej przerwie, znów będą wykorzystywane na drogach stolicy. W grudniu 2016 r. Główny Inspektorat Transportu Drogowego podpisał bowiem stosowną umowę z miastem stołecznym Warszawa.

– Główny Inspektorat Transportu Drogowego przejął od warszawskiego samorządu w sumie 23 fotoradary – mówi „Rz" Wojciech Król z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Dwadzieścia zostało uruchomionych w piątek, a trzy zostaną podłączone do systemu wkrótce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP