Kaskadowy pomiar to nowa forma walki z drogowymi piratami. Chodzi w nim o to, żeby łapać tych kierowców, którzy złamią przepisy o prędkości na najszybszych drogach Polski. Koncepcja polega na tym, że kontrola prowadzona jest w następujących po sobie kilku punktach na tej samej drodze.

W przeprowadzeniu takiej kontroli może brać udział dwa, trzy lub więcej radiowozów policyjnych ustawionych kolejno po sobie na określonym, często krótkim, odcinku drogi. Kierowcy niestosujący się do ograniczeń prędkości muszą się liczyć z tym, że zostaną przyłapani przez policjantów, którzy mogą współdziałać w kilku patrolach.

Celem działań jest ograniczenie liczby zdarzeń drogowych oraz eliminowanie z ruchu drogowego tych kierowców, którzy prowadzą pojazdy ze znacznie przekroczoną od dozwolonej prędkością lub w inny rażący sposób łamią obowiązujące przepisy ruchu drogowego. Do działań zostaną wykorzystane m.in. radiowozy wyposażone w urządzenia rejestrujące, tzw. wideorejestratory, i laserowe mierniki prędkości będące w dyspozycji policji.

Policjanci przypominają, że od wielu lat jedną z głównych przyczyn wypadków i kolizji na polskich drogach jest nieprzestrzeganie przez kierujących dozwolonej prędkości jazdy.

Warto również podkreślić fakt, wynikający z policyjnych analiz, że nie zawsze konsekwencje łamania przepisów drogowych ponoszą ich sprawcy.