Reklama

Większość kierowców jeździ na źle ustawionych światłach

Tylko kilka procent pojazdów ma dokładnie ustawione światła, a mniej niż połowa z nich jest w stanie zapewnić minimum oświetlenia określonego przepisami.

Aktualizacja: 14.02.2016 19:15 Publikacja: 13.02.2016 23:01

Większość kierowców jeździ na źle ustawionych światłach

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

– Około 10 proc. badanych pojazdów wymaga natychmiastowej naprawy lub wymiany reflektorów – alarmuje policja i Instytut Transportu Samochodowego.

Testy przeprowadzone przy użyciu zaawansowanych urządzeń pomiarowych potwierdziły, że zdecydowana większość kontrolowanych pojazdów miała światła w złym stanie. Problem dotyczy głównie ich nieprawidłowego ustawienia, ale także, choć w mniejszym stopniu, jakości wiązki świetlnej reflektorów.

– Przy drobnych odstępstwach pouczamy kierowców, by zrobili porządek ze światłami. Jeśli wady są duże, zatrzymujemy dowód rejestracyjny. Najbardziej drastyczne przypadki karze się mandatami – mówi „Rzeczpospolitej" Paweł Walewski z małopolskiej drogówki. I radzi kierowcom, by zadbać o ustawienie świateł zgodnie z zaleceniami rozporządzenia ministra infrastruktury. Sprawdzić ich ustawienie należy po każdej wymianie żarówek reflektorów, po naprawie, która może mieć wpływ na ustawienie samochodu, a potem kontrolować co najmniej raz w roku. Nie wystarczy do tego badanie techniczne auta.

Nie lepiej jest z autokarami. Najnowsze badanie ITS wykazało, że światła mijania w kontrolowanych autokarach, poza prawidłowymi, miały też wartości na poziomie zaledwie 10–40 proc. wymaganego przepisami minimum. Oznacza to, że bezpieczna prędkość poruszania się z takimi światłami w nocy nie przekracza 40–50 km na godz.

– Przy takiej jakości oświetlenia kierowca nie może liczyć na to, że odpowiednio wcześnie dostrzeże np. pieszego, nawet z odblaskami – zwraca uwagę policja.

Reklama
Reklama

– Tylko kilka procent pojazdów jeździ z dokładnie ustawionymi światłami, a mniej niż połowa z nich jest w stanie zapewnić minimum oświetlenia określone przepisami – wynika z najnowszego raportu Instytutu.

Światła najlepiej sprawdzić. Na Stacji Kontroli Pojazdów ITS, po wcześniejszym umówieniu się. Badanie jest bezpłatne.

Od 2007 roku kierowcy w Polsce mają obowiązek jazdy na światłach przez cały rok. C, którzy nie stosują się do tych przepisów, narażeni są na konsekwencje karne. Jazda w dzień bez włączonych świateł mijania lub dziennych naraża nas na mandat w wysokości 100 zł oraz 2 punkty karne. Nocą – 200 zł i 4 punkty karne. Mandat w wysokości 100 zł i 2 punkty karne otrzymamy, jeśli niewłaściwie będziemy używać świateł przeciwmgłowych.

Świateł drogowych długich nie możemy z kolei używać, gdy na pasie ruchu prowadzącym w przeciwnym kierunku jadą samochody. W terenie zabudowanym i tam, gdzie funkcjonują latarnie uliczne, również nie wolno używać świateł drogowych. Zapominanie o tych ograniczeniach naraża kierowcę na mandat w wysokości 200 zł i 3 punkty karne.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama