Złom przywieziony z zagranicy nie stanie się autem - wyrok NSA

Sprowadzonego z USA jako odpad harleya-davidsona można jedynie oddać do stacji demontażu.

Publikacja: 07.02.2017 05:45

Złom przywieziony z zagranicy nie stanie się autem - wyrok NSA

Foto: Bloomberg

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził w wyroku, że wydana przez głównego inspektora ochrony środowiska decyzja nakazująca przekazanie do utylizacji sprowadzonego z USA jako odpad motocykla jest zgodna z prawem i prawidłowa.

– Organ prawidłowo zastosował przepisy ustawy o odpadach – wskazała Iwona Niżniak-Dobosz, sędzia NSA. – W tej sprawie najważniejsze znaczenie ma fakt, że motocykl posiadał wystawiony przez władze stanu Teksas dokument, z którego wynikało, że nie nadaje się do naprawy. Może jedynie służyć za źródło części zamiennych albo złomu – podkreśliła sędzia. Dodała, że skoro pojazd był zaopatrzony w taki dokument i jako odpad został do Polski sprowadzony, nie mógł zostać dopuszczony do obrotu na podstawie opinii biegłego stwierdzającej, że zniszczony w 62 proc. pojazd odpadem jednak nie jest.

Rozpatrywana przez NSA sprawa dotyczyła sprowadzonego do Polski motocykla. Przyjechał do naszego kraju jako odpad, wyposażony w amerykańskie świadectwo własności stwierdzające, że nie może być – nawet po dokonaniu naprawy – zarejestrowany i użytkowany jako pojazd. Taki dokument został wystawiony przez władze stanu Teksas z woli amerykańskiego właściciela motocykla. Nie chciał naprawiać zniszczonego przez powódź harleya-davidsona, wolał go „skasować" i zainkasować od ubezpieczyciela odszkodowanie.

Jako nienaprawialny, zakwalifikowany jako odpad, motor został sprowadzony do Polski przez panią Marzenę C. z Krakowa. Miał zasilić jej kolekcję motocykli.

Kiedy jednak Marzena C. wystąpiła do GIOŚ o dopuszczenie pojazdu do obrotu, spotkała się z odmową. Organ wskazał, że pojazd został przywieziony jako odpad, do tego nielegalnie, i jedyne, co można z nim zrobić, to oddać do stacji demontażu. Taką też decyzję wydał.

– Motocykl mógłby zostać w Polsce zarejestrowany wyłącznie wówczas, gdyby strona udowodniła, że jest on zabytkiem – wskazywała na rozprawie sędzia Niżniak-Dobosz.

Zgodnie z przepisami pojazd zabytkowy to samochód lub motocykl w wieku minimum 25 lat, który od co najmniej 15 lat nie jest produkowany.

sygnatura akt: II OSK 1402/15

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził w wyroku, że wydana przez głównego inspektora ochrony środowiska decyzja nakazująca przekazanie do utylizacji sprowadzonego z USA jako odpad motocykla jest zgodna z prawem i prawidłowa.

– Organ prawidłowo zastosował przepisy ustawy o odpadach – wskazała Iwona Niżniak-Dobosz, sędzia NSA. – W tej sprawie najważniejsze znaczenie ma fakt, że motocykl posiadał wystawiony przez władze stanu Teksas dokument, z którego wynikało, że nie nadaje się do naprawy. Może jedynie służyć za źródło części zamiennych albo złomu – podkreśliła sędzia. Dodała, że skoro pojazd był zaopatrzony w taki dokument i jako odpad został do Polski sprowadzony, nie mógł zostać dopuszczony do obrotu na podstawie opinii biegłego stwierdzającej, że zniszczony w 62 proc. pojazd odpadem jednak nie jest.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego