Sąd: policja nie może „rozpytywać” zatrzymanego kierowcy

Żaden przepis prawa nie przyznaje organom policji uprawnienia do "rozpytywania" kierujących pojazdami w przedmiocie znajomości przepisów dotyczących ruchu drogowego– orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.

Aktualizacja: 30.01.2017 11:53 Publikacja: 30.01.2017 11:12

Sąd: policja nie może „rozpytywać” zatrzymanego kierowcy

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Komendant Komisariatu Autostradowego Policji w G. wystąpił do Starosty o skierowanie S. W. na egzamin sprawdzający kwalifikacje kierującego pojazdem z uwagi na uzasadnione i poważne zastrzeżenia co do jego kwalifikacji.

Miały one wyjść na jaw podczas kontroli drogowej. Przyczyną zatrzymania kierującego była jazda bez włączonych świateł przeznaczonych do jazdy dziennej. Jednakże w trakcie kontroli doszło do sporu pomiędzy kontrolującymi a kierującym pojazdem. Kierowca wyjaśnił, że poruszał się samochodem swojej matki, który to pojazd nie był wyposażony w system włączający automatycznie światła do jazdy dziennej. W trakcie rozmowy "rozpytali" S. W. o znajomość przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym, i uznali, iż posiada on znaczące braki wiedzy w tym zakresie.

Starosta skierował S. W. na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji kierowcy w formie egzaminu państwowego. Jego decyzję podtrzymało Samorządowe Kolegium Odwoławcze.

Mężczyzna nie dał za wygraną, i złożył skargę do sądu administracyjnego. Domagał się w niej uchylenia decyzji o skierowaniu na egzamin, wskazując na naruszenie art. 99 ust. 1 ustawy o kierujących pojazdami w związku z art. 114 ust. 1 Prawo o ruchu drogowym poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że w sprawie zaistniały przesłanki uzasadniające skierowanie na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przyznał, iż funkcjonariusz po stwierdzeniu uzasadnionych i poważnych zastrzeżeń co do kwalifikacji kierującego pojazdem, może wystąpić o skierowanie takiej osoby na egzamin sprawdzający te kwalifikacje.

Odnosząc się jednak do okoliczności opisywanej sprawy, sąd ocenił, iż w żaden sposób nie wskazywały one na "poważne zastrzeżenia co do kwalifikacji tej osoby" i nie mogła skutkować skierowaniem na egzamin w zakresie kontrolnego sprawdzenia kwalifikacji.

Skład orzekający zwrócił uwagę organom administracji uwagę, iż żaden przepis prawa powszechnie obowiązującego nie przyznaje organom policji uprawnienia do "rozpytywania" kierujących pojazdami w przedmiocie znajomości przepisów dotyczących ruchu drogowego. - Uzyskana stąd wiedza nie może stanowić samoistnej przesłanki do stwierdzenia jakichkolwiek kwalifikacji kierującego pojazdem – wyjaśnił WSA.

Sąd zaznaczył jednocześnie, że z wniosku o skierowanie na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji nie wynika żadna inna okoliczność uzasadniająca stwierdzenie, iż istnieją uzasadnione i poważne zastrzeżenia co do kwalifikacji S. W. Jest to tylko "przekonanie" kontrolującego funkcjonariusza. - Bez wątpienia nie jest to jednak przesłanka wystarczająca do zastosowania w sprawie art. 49 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami – zakończył sąd.

Orzeczenie nie jest prawomocne.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 29 grudnia 2016 r. (sygn. akt II SA/Gl 651/16)

Komendant Komisariatu Autostradowego Policji w G. wystąpił do Starosty o skierowanie S. W. na egzamin sprawdzający kwalifikacje kierującego pojazdem z uwagi na uzasadnione i poważne zastrzeżenia co do jego kwalifikacji.

Miały one wyjść na jaw podczas kontroli drogowej. Przyczyną zatrzymania kierującego była jazda bez włączonych świateł przeznaczonych do jazdy dziennej. Jednakże w trakcie kontroli doszło do sporu pomiędzy kontrolującymi a kierującym pojazdem. Kierowca wyjaśnił, że poruszał się samochodem swojej matki, który to pojazd nie był wyposażony w system włączający automatycznie światła do jazdy dziennej. W trakcie rozmowy "rozpytali" S. W. o znajomość przepisów ustawy prawo o ruchu drogowym, i uznali, iż posiada on znaczące braki wiedzy w tym zakresie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona