Profesor wyraził opinię, że kwestia roszczeń mogła zostać podniesiona w momencie zjednoczenia Niemiec.
W tym momencie reparacje należy postrzegać jako pakiet różnych kwestii uregulowanych pomiędzy Polską a Niemcami. Negocjatorzy niemieccy oświadczyli, że w momencie poruszenia przez Polskę kwestii reparacji, Niemcy poruszą kwestię granic.
Profesor zwrócił także uwagę, że Niemcy są największym, najbogatszym państwem Unii Europejskiej i w jego opinii dobrze jest mieć dobre relacje z tym państwem.
Odnosząc się do kwestii dróg dochodzenia reparacji prof. wskazał, że w chwili obecnej nie ma żadnej instytucji, do której można byłoby wystąpić ze swoimi roszczeniami.
W kwestii reparacji nie pomoże nawet Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości, ponieważ aby mógł on rozstrzygać jakiekolwiek kwestie między dwoma państwami, musiałby one uznać jego jurysdykcję. Jednak zarówno Polska jak i Niemcy, uznając jurysdykcję Trybunału zastrzegły, że nie będzie on mógł rozstrzygać sporów jakie miały miejsce przed uznaniem jego jurysdykcji. Takim zastrzeżeniem Polska sama sobie zamknęła drogę do dochodzenia reparacji.