Brexit ułatwi życie polskim pracodawcom

Z głębokim niepokojem w ostatnich latach obserwowałem erozję polskiego rynku pracy, której jednym ze znaczących czynników była emigracja młodych ludzi do Europy Zachodniej.

Publikacja: 28.06.2016 22:00

Brexit ułatwi życie polskim pracodawcom

Foto: materiały prasowe

Straciliśmy bowiem nie tylko wielu wykształconych fachowców, ale również całą rzeszę pracowników produkcyjnych oraz tych z doświadczeniem w usługach.

Przez te lata Polska gospodarka nieprzerwanie wzrastała i obecnie rynek pracy boryka się z brakami kadrowymi w większości specjalizacji. W niektórych rejonach kraju, pomimo dwukrotnie wyższej stopy bezrobocia niż średnia krajowa, firmy nie są w stanie znaleźć pracowników. Oczywiście jednym z istotnych powodów są żenująco niskie stawki oferowane przez pracodawców, którzy nie mogą zrozumieć zmieniającego się rynku pracy.

W rejonach przemysłowych brakuje wykształconych i doświadczonych fachowców (głównie inżynierów). Tutaj od kilku lat obserwuję zmianę na lepsze, jeśli chodzi o proponowane warunki zatrudnienia. Firmy w końcu doznały olśnienia i nie proponują już np. inżynierom procesu stawek na poziomie 3–4 tys. zł brutto. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE w perspektywie najbliższych dwóch lat znacznie zmieni polski rynek pracy. Oczywiście na razie są to tylko rozważania teoretyczne, nie wiemy bowiem, jak się zachowa po wyborach nowy rząd w Londynie.

Obserwuję od dwóch lat pewien trend powrotu naszych rodaków z UK. Są to przeważnie ludzie, którzy pomimo ciekawej pracy doszli do wniosku, że w Polsce można zarobić podobnie, wydając mniej i mając mniejsze problemy jako obcy. Pogłębiający się spadek notowań funta oraz PKB doprowadzi do obniżenia efektywnej wartości płacy przeliczanej na złote. Nie wspomnę o niechęci twardogłowych Brytyjczyków do emigrantów z Polski, która teraz zapewne ulegnie wzmocnieniu.

Czy należy się tego obawiać? Osobiście uważam, że należy się z tego powodu cieszyć. Trafią bowiem do Polski ludzie, którzy nie tylko zdobyli doświadczenie w różnorodnych zawodach w nowoczesnych firmach, poznali inne style pracy i oraz systemy zarządzania, ale dodatkowo dobrze władają językiem angielskim.

To wielka szansa dla polskiego rynku pracy, który uzyska możliwość pozyskania świeżego spojrzenia na biznes. Duże wyzwania stoją jednak przed przedsiębiorcami, którzy powinni zmienić swój styl zarządzania na bardziej otwarty na pracownika, dostrzegający jego potrzeby. Należy bowiem pamiętać, że poza nabyciem doświadczeń zawodowych nasi rodacy poznali również zasadniczo inne warunki pracy oraz podejście do pracownika. Może w końcu w polskich firmach częściej pojawi się uśmiech na twarzach pracowników oraz usłyszymy więcej zwrotów w stylu „o, jak miło" czy też „to niezwykle uprzejme z twojej strony".

Bartłomiej Piwnicki, dyrektor zarządzający firmy doradczej UBP i dyrektor zarządzający firmy doradczej UBP Consulting z wieloletnim doświadczeniem w rekrutacji specjalistów i menedżerów

Straciliśmy bowiem nie tylko wielu wykształconych fachowców, ale również całą rzeszę pracowników produkcyjnych oraz tych z doświadczeniem w usługach.

Przez te lata Polska gospodarka nieprzerwanie wzrastała i obecnie rynek pracy boryka się z brakami kadrowymi w większości specjalizacji. W niektórych rejonach kraju, pomimo dwukrotnie wyższej stopy bezrobocia niż średnia krajowa, firmy nie są w stanie znaleźć pracowników. Oczywiście jednym z istotnych powodów są żenująco niskie stawki oferowane przez pracodawców, którzy nie mogą zrozumieć zmieniającego się rynku pracy.

Pozostało 80% artykułu
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera