Rozwiązanie stosunku pracy radnego może nastąpić tylko za zgodą rady, w której ma on mandat.
Z wnioskiem o zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z radnym Zbigniewem K. (dane zmienione) wystąpił do rady powiatu zarząd okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. Od 2013 r. radny był zatrudniony w PZW jako specjalista-kierowca. Bezpośrednim powodem wypowiedzenia miała być odmowa przyjęcia nowego zakresu obowiązków.
Na liście zarzutów stawianych Zbigniewowi K. znalazło się niewykonywanie poleceń przełożonych i długotrwały, głęboki konflikt z bezpośrednimi przełożonymi – dyrektorem Biura Zarządu PZW i jego zastępcą. Zdaniem pracodawcy odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponosi pracownik, który jest osobą konfliktową, nie rozumie zasady podporządkowania się w stosunkach pracy, traktuje z lekceważeniem swoje obowiązki i przełożonych. Mnożą się procesy sądowe i liczne kontrole inicjowane doniesieniami do różnych instytucji i władz, prowadzona jest akcja medialna przeciwko kierownictwu biura Okręgu PZW i obecnym władzom. Oskarżane są o różne czyny karalne, ale żadne postępowanie prokuratorskie i sądowe ich nie potwierdziło.
Zdecydowaną większością głosów rada powiatu nie wyraziła zgody na zwolnienie Zbigniewa K. W uzasadnieniu uchwał z 24 maja 2016 r. i z 25 stycznia 2017 r. stwierdziła, że „radny wykazał, iż cała sprawa ma tylko i wyłącznie charakter polityczny i pozostaje w związku z wykonywaniem mandatu radnego". W opinii Zbigniewa K. problemy w pracy zaczęły się od momentu, gdy pracodawca dowiedział się, że został on radnym z ramienia Komitetu Wyborczego PiS. Wtedy w Biurze PZW zaproponowano mu nowy zakres obowiązków, co było próbą odebrania mu narzędzi i celu pracy, do której został zatrudniony.
Zamiar rozwiązania ze Zbigniewem K. umowy o pracę nie ma żadnego związku z jego poglądami politycznymi. Wynika też z okoliczności niemających żadnego związku z pełnioną funkcją radnego – przekonywał Zarząd Okręgu PZW w skargach do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie. Podstawą zamiaru wypowiedzenia nie były zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu radnego. Rada powiatu nie wskazała faktów, które by to potwierdzały.