Liczenie dochodu do wniosku o 500 plus: rodzice coraz częściej idą do sądu

Rodzice, którym odmówiono świadczenia wychowawczego, coraz częściej idą do sądu.

Aktualizacja: 26.07.2017 06:43 Publikacja: 25.07.2017 19:06

Foto: Rzeczpospolita

Już w przyszłym tygodniu będzie można składać wnioski o 500+ na nowy okres zasiłkowy. Świadczenie na pierwsze dziecko jest uzależnione od dochodu. Mogą je otrzymać tylko rodziny, w których dochód przypadający na osobę nie przekracza 800 zł, a gdy jedno z dzieci jest niepełnosprawne – 1200 zł. Jego obliczenie nie jest jednak wcale proste. Świadczy o tym liczba odwołań do samorządowych kolegiów odwoławczych i liczba skarg do sądów administracyjnych.

– Do naszego kolegium w zeszłym roku wpłynęło 1018 spraw dotyczących świadczenia wychowawczego. To stosunkowo dużo, biorąc pod uwagę, że decyzje o 500+ były wydawane od początku kwietnia, a wszystkich spraw było 26,6 tys. Wiele odwołań dotyczyło obliczania dochodu w rodzinie – mówi Piotr Wawszczak, wiceprezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie.

Do Trybunału

Zasady przyznawania 500+ wzbudziły najwięcej wątpliwości w Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Wystąpił więc ondo Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym. Rodziny o podobnym poziomie zamożności przez nieelastyczne kryterium dochodowe mogą bowiem znaleźć się w zupełnie innej sytuacji. Nieznaczne przekroczenie progu dochodowego uprawniającego do świadczenia wychowawczego powoduje bowiem odmowę przyznania 500 zł miesięcznie. A dla samotnej matki zarabiającej niewiele więcej niż 1600 zł netto miesięcznie to kwota niebagatelna. Sędziowie WSA uważają, że warto wprowadzić przy świadczeniu wychowawczym mechanizm „złotówka za złotówkę", stosowany przy świadczeniach rodzinnych. Każdą złotówkę ponad ustalone kryterium dochodowe odlicza się od należnego świadczenia.

1 grosz to nie pieniądz

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu przyznał z kolei świadczenie matce, która przekroczyła kryterium dochodowe o jeden grosz. Uzasadnił, że kwota, o jaką przekroczono kryterium, nie ma żadnej wartości nabywczej. Nie można za to kupić nawet najtańszego produktu żywnościowego. A skoro celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowaniem dziecka, to odmowa przyznania 500+ w tym przypadku byłaby sprzeczna z jego celem. Co więcej, przekroczenie dochodu o grosz pozostaje w granicy błędu matematycznego.

Wątpliwości gmin i wnioskujących o świadczenie budziło także to, co należy doliczać do dochodu. W orzecznictwie ugruntował się np. pogląd, że uzyskanie dodatkowego zarobku przez członka rodziny tylko w jednym miesiącu nie wpływa na prawo do świadczenia wychowawczego. Jeden z sądów wojewódzkich uznał także, że zysk ze sprzedaży nieruchomości przeznaczony na cele mieszkaniowe nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu prawa do 500+. Dochód z działalności gospodarczej zawieszonej po urodzeniu dziecka powinien być uznany za utracony, bez względu na to, czy działalność była zyskowna czy nie.

Problemy z utratą dochodu

Z dochodem utraconym jest jednak problem. Pojawiły się chociażby rozbieżności, czy można mówić o nim, gdy wnioskujący o 500+ otrzyma od pracodawcy wypowiedzenie warunków płacy lub pracy (np. zacznie pracować na pół etatu zamiast na cały).

– Według pierwszego nurtu orzecznictwa wypowiedzenie zmieniające nie wpływa na konieczność zastosowania regulacji dotyczących utraty lub uzyskania dochodu, ponieważ nie wiąże się z utratą zatrudnienia. Osoba pobierająca świadczenia nie została pozbawiona ciągłego dochodu, choć jest on w innej wysokości – mówi Ewa Cadoux, członek Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Krakowie. I dodaje, że drugi nurt zakłada, że zmiana warunków pracy lub płacy jest równoznaczna z utratą lub uzyskaniem dochodu, bo celem regulacji systemów zabezpieczenia społecznego jest możliwość wsparcia, gdy realny dochód jest mniejszy. A gdy sytuacja majątkowa rodziny się poprawi, może sobie poradzić sama.

Eliminowanie nadużyć

Wiąże się z tym problem celowego dopasowywania dochodu do kryterium. Część rodziców rozwiązywała umowy o pracę z dotychczasowym pracodawcą, by się u niego ponownie zatrudnić za nieco niższym wynagrodzeniem, uprawniającym jednak do 500+ na pierwsze dziecko.

Aby wyeliminować takie nieprawidłowości, znowelizowano ustawę o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. W nowym okresie zasiłkowym przepisów o utracie i uzyskaniu dochodu nie będzie się stosować, jeżeli członek rodziny utraci dochód i w ciągu trzech miesięcy zacznie zarabiać u tego samego pracodawcy, zleceniodawcy lub zamawiającego dzieło.

– Nową regulację łatwo będzie obejść, ponieważ wiele firm występuje jako różne podmioty. Da się więc podpisać umowę z inną spółką córką. Sposobem na obejście prawa może być też właśnie wypowiedzenie zmieniające – mówi dr Barbara Godlewska-Bujok z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.

Już w przyszłym tygodniu będzie można składać wnioski o 500+ na nowy okres zasiłkowy. Świadczenie na pierwsze dziecko jest uzależnione od dochodu. Mogą je otrzymać tylko rodziny, w których dochód przypadający na osobę nie przekracza 800 zł, a gdy jedno z dzieci jest niepełnosprawne – 1200 zł. Jego obliczenie nie jest jednak wcale proste. Świadczy o tym liczba odwołań do samorządowych kolegiów odwoławczych i liczba skarg do sądów administracyjnych.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona