Urlop bezpłatny a prawo do 500+

Każdy przypadek przebywania pracownika na urlopie bezpłatnym w kontekście 500+ należy oceniać indywidualnie – wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.

Publikacja: 31.05.2018 12:00

Urlop bezpłatny a prawo do 500+

Foto: Adobe Stock

Urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w B. odmówili Małgorzacie S. (imię fikcyjne) przyznania świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko w wysokości 500 zł miesięcznie. Argumentowali bowiem, że dochód na osobę w rodzinie kobiety wynosi 1 693,91 zł i przekracza ustawowe kryterium dochodowe 1 200 zł uprawniające do przyznania świadczenia.

W odwołaniu od tej decyzji Małgorzata S. wskazała, że w dacie składania wniosku o świadczenie jej rodzina składała się z dwóch osób. Dochód z tytułu renty osiągnięty w 2016 r. wynosił 643 zł miesięcznie, a dochód z tytułu zatrudnienia wynosił 1 356 zł miesięcznie, a zatem na osobę w rodzinie przypadała kwota 999,50 zł miesięcznie. Nie zgodziła się z wliczeniem do dochodu – dochodu uzyskiwanego z tytułu zatrudnienia u pracodawcy, u którego pozostaje na urlopie bezpłatnym. Oświadczyła, że w trakcie urlopu bezpłatnego świadczy pracę u innego pracodawcy na zasadzie umowy o pracę tymczasową, dlatego jedynymi jej dochodami jest renta z tytułu niepełnosprawności oraz "najniższa krajowa".

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało jednak decyzję Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, wskazując, iż żaden z przepisów ustawy nie przewiduje, aby przejście na urlop bezpłatny stanowiło utratę dochodu w rozumieniu art. 2 pkt 19 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, jak też niedopuszczalne jest poszerzanie ustawowego katalogu sytuacji zakwalifikowanych jako utrata dochodu.

Jednocześnie SKO, powołując się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt I OSK 153/07), wskazało, że nie stanowi utraty dochodu sytuacja dobrowolnej rezygnacji z wynagrodzenia ze względu na urlop bezpłatny, gdy osoba mając możliwość uzyskiwania wyższych zarobków, rezygnuje z nich.

W skardze na niekorzystne dla siebie decyzje kobieta podkreśliła m.in., że przepisy o ustalaniu wysokości dochodu mają służyć ustaleniu tego dochodu w realnie otrzymywanej wysokości.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygn. akt II SA/Bk 79/18) uchylił obie decyzje.

Jego zdaniem, nieuprawnione jest automatyczne wyłączanie z zakresu przedmiotowego pojęcia "utraty dochodu" w rozumieniu art. 2 pkt 19 ustawy sytuacji skorzystania przez pracownika z urlopu bezpłatnego. Jak podkreślono, każdy przypadek przebywania pracownika na urlopie bezpłatnym należy oceniać indywidualnie. Po pierwsze dlatego, że powody skorzystania z urlopu bezpłatnego są różne i nie zawsze oznaczają dobrowolną rezygnację z zatrudnienia w celu uzyskania jakiegoś świadczenia. Po drugie dlatego, że akurat w przypadku Małgorzaty S. pozostawanie na urlopie bezpłatnym wiązało się z utratą niższych zarobków (1302, 23 zł) na rzecz uzyskania zarobków wyższych (1441, 23 zł) i choć różnica nie jest obiektywnie duża, to dla osób o niskich dochodach może być różnicą znaczącą. – Co więcej, długotrwałe nieuzyskiwanie dochodu z powodu przebywania na urlopie bezpłatnym, a więc spełniające przesłanki z art. 7 ust. 3 ustawy, może być również powodem utraty dochodu w rozumieniu art. 7 ust. 1 ustawy. W tym więc zakresie przepisy powyższe się uzupełniają, bowiem umożliwiają bieżącą korektę dochodów, aby jak najwierniej odzwierciedlić sytuację majątkową osób uprawnionych – wyjaśniono.

Urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w B. odmówili Małgorzacie S. (imię fikcyjne) przyznania świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko w wysokości 500 zł miesięcznie. Argumentowali bowiem, że dochód na osobę w rodzinie kobiety wynosi 1 693,91 zł i przekracza ustawowe kryterium dochodowe 1 200 zł uprawniające do przyznania świadczenia.

W odwołaniu od tej decyzji Małgorzata S. wskazała, że w dacie składania wniosku o świadczenie jej rodzina składała się z dwóch osób. Dochód z tytułu renty osiągnięty w 2016 r. wynosił 643 zł miesięcznie, a dochód z tytułu zatrudnienia wynosił 1 356 zł miesięcznie, a zatem na osobę w rodzinie przypadała kwota 999,50 zł miesięcznie. Nie zgodziła się z wliczeniem do dochodu – dochodu uzyskiwanego z tytułu zatrudnienia u pracodawcy, u którego pozostaje na urlopie bezpłatnym. Oświadczyła, że w trakcie urlopu bezpłatnego świadczy pracę u innego pracodawcy na zasadzie umowy o pracę tymczasową, dlatego jedynymi jej dochodami jest renta z tytułu niepełnosprawności oraz "najniższa krajowa".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona