Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach rozpatrywał skargę dotyczącą 500+. Początkowo prawo do niego przysługiwało matce, której sąd w wyroku rozwodowym powierzył wykonywanie władzy rodzicielskiej. Ojcu została ona ograniczona. Mógł jednak współdecydować o istotnych sprawach córki, m.in. o wyborze szkoły i kierunku kształcenia oraz spędzaniu wolnego czasu.
Niestety, matka dziewczynki zmarła. Wówczas opiekę nad córką przejął ojciec i złożył wniosek o przyznanie świadczenia wychowawczego. Pieniądze z rządowego programu otrzymał, ale kwestionował datę, od której wypłacano mu 500+. Samorząd przyznał mu bowiem świadczenie od dnia, w którym uprawomocniło się postanowienie sądu powierzające mu wykonywanie władzy rodzicielskiej nad córką. Od tego momentu – zdaniem gminy i samorządowego kolegium odwoławczego – ojciec i dziecko tworzą rodzinę w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.
WSA w Gliwicach doszedł do innego wniosku. Podkreślił, że bez wątpienia skarżący jest dla dziecka rodzicem. Oczywiste także jest, że prawo zmarłej matki do świadczenia wychowawczego na dziecko wygasło w dacie jej śmierci. Artykuł 94 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi zaś, że jeżeli jedno z rodziców nie żyje albo nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, władza rodzicielska przysługuje drugiemu. Postanowienie sądu rejonowego powierzające mężczyźnie wykonywanie władzy rodzicielskiej nad córką ma więc jedynie charakter deklaratoryjny, czyli potwierdza istniejące już prawa ojca.
Skarżącemu przysługuje zatem prawo do świadczenia wychowawczego na córkę od dnia, w którym zgodnie z ustawą o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci weszła w skład jego rodziny – zamieszkała z ojcem. Dlatego WSA w Gliwicach uchylił zaskarżoną decyzję.
Wymaga jednak zbadania, do kiedy zmarłej matce wypłacano 500+. Na to samo dziecko nie można bowiem otrzymywać jednocześnie dwóch świadczeń.