– Po osiemnastu miesiącach pracy Komisja Kodyfikacyjna przegłosowała propozycje dwóch nowych kodeksów pracy – powiedział prof. Marcin Zieleniecki, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, na środowej konferencji. – Trójka ekspertów zagłosowała przeciw. Jeden w związku z zagranicznym wyjazdem nie wziął udziału w tym głosowaniu.

Zdaniem wiceministra Zielenieckiego, który przewodniczył Komisji, nowe przepisy mają odpowiedzieć na zapotrzebowania polskiego rynku pracy.

– Jeśli chodzi o ustalanie istnienia stosunku pracy, to nie widzę w tej propozycji niczego, co nie wynikałoby z już obowiązujących przepisów – stwierdził. – Zostanie jedynie wzmocniona procedura. Polska jest rekordzistą w UE pod względem liczby zatrudnionych na kontraktach cywilnoprawnych i na umowach o pracę na czas określony. Przyczyną tego stanu są także bardzo sztywne przepisy prawa pracy. Dlatego projekt przewiduje wprowadzenie trzech nowych typów umów, o pracę sezonową, dorywczą i nieetatową. To krok w kierunku uelastycznienia przepisów.

Nowe przepisy przewidują także wydłużenie do 26 dni urlopu wypoczynkowego dla pracowników z krótszym stażem. Do tej pory mieli prawo do 20 dni wolnego i dopiero po dziesięciu latach stażu pracy (do którego wliczał się także okres nauki).

Nie wiadomo kiedy nowe kodeksy mają szansę wejść w życie. Jak na razie ma się im przyjrzeć Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Ministerstwo na razie nie upublicznia projektów.