Tata po rozwodzie dostanie 500+ na drugie dziecko

To, że pierwsze dziecko mieszka z matką, nie pozbawia ojca prawa do 500+ na drugie.

Aktualizacja: 26.01.2017 08:59 Publikacja: 26.01.2017 07:02

Tata po rozwodzie dostanie 500+ na drugie dziecko

Foto: 123RF

Jeśli ojciec uczestniczy w procesie opiekuńczo-wychowawczym dziecka (odwiedza je, zabiera do siebie), powinno się go uwzględniać w składzie rodziny przy ubieganiu się o świadczenie wychowawcze na drugie – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Gmina musi więc sprawdzić, czy pan nie jest ojcem tylko na papierze.

Ojciec na papierze

Sprawa dotyczyła rozwiedzionego ojca, którego syn mieszkał z byłą żoną, a córka razem z nim i jego konkubiną. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad synem powierzono obojgu rodzicom. Ojca obciążono alimentami. Mężczyzna złożył wniosek o 500+ na córkę, niezależnie od dochodu jako na drugie dziecko.

Świadczenia wychowawczego mu odmówiono, bo ojciec nie mieszka z synem. Uznano, że o wykonywaniu władzy rodzicielskiej nie świadczy tylko sam fakt jej posiadania czy spełniania obowiązku alimentacyjnego ani sporadyczne kontakty z dzieckiem. A syn mieszkał w innej miejscowości niż ojciec. Dlatego to córka powinna być traktowana jako pierwsze dziecko mężczyzny w rozumieniu ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, na które świadczenie wychowawcze przyznane jest tylko pod warunkiem spełnienia kryterium dochodowego.

Mężczyzna odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W jego ocenie błędnie uznano, że syn nie jest jego dzieckiem.

Potrzebny wywiad

Sąd uznał, że sam fakt zamieszkiwania dziecka z matką w znacznej odległości od ojca nie pozwala uznać, że opiekę nad synem sprawuje tylko matka. Takie stanowisko nie znajduje potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Skarżący oświadczył, że z synem spędza wiele dni w roku, łoży na jego utrzymanie i uczestniczy w procesie wychowawczym. Dlatego sąd uchylił decyzję burmistrza, odmawiającą 500+.

Gmina powinna przeprowadzić wywiad i mieć na uwadze treść art. 113 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym kontakty z dzieckiem obejmują m.in. przebywanie z nim (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stało pobytu), ale też korespondowanie i korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość.

– Jeśli dziecko ma ustalone wyrokiem sądu miejsce pobytu u matki i wspólnie z nią zamieszkuje, a ojciec ma zasądzone alimenty na dziecko i ustalone kontakty z dzieckiem, zaliczamy je tylko do składu rodziny matki. Nie można wliczać go do składu dwóch rodzin jednocześnie poza przypadkami określonymi w ustawie, tj. opieki naprzemiennej. Omawiany wyrok WSA jest więc dość kontrowersyjny – komentuje Alicja Krysińska, kierownik Sekcji Świadczeń Rodzinnych MOPR we Włocławku. I dodaje, że gminy są realizatorami ustawy. Jeśli odmienna wykładnia przepisów utrwali się w orzecznictwie, warto by rozważyć ich zmianę.

sygnatura akt: sygn. VIII SA/Wa 876/16

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: k.wojcik@rp.pl

Jeśli ojciec uczestniczy w procesie opiekuńczo-wychowawczym dziecka (odwiedza je, zabiera do siebie), powinno się go uwzględniać w składzie rodziny przy ubieganiu się o świadczenie wychowawcze na drugie – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Gmina musi więc sprawdzić, czy pan nie jest ojcem tylko na papierze.

Ojciec na papierze

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów