Rz: Ministerstwo Rolnictwa prowadziło konsultacje społeczne projektu ustawy, która ma zrewolucjonizować obrót ziemią rolną. Zdaniem komentatorów od 1 maja 2016 r. rynek obrotu nieruchomościami rolnymi przestanie być wolny. Czy zgadza się pan z tym twierdzeniem?
Andrzej Lulka – radca prawny, wspólnik kancelarii Andrzej Lulka i Wspólnicy Kancelaria Prawna sp.k. Specjalizuje się w prawie obrotu nieruchomościami oraz prawie budowlanym. Uczestniczył w wielu projektach nieruchomościowych o zasięgu krajowym i międzynarodowym: Konsultacje społeczne dotyczyły projektu ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Akt ten ma obowiązywać od 30 kwietnia 2016 r. W związku z jego wejściem w życie ma zostać zmieniona m.in. obecnie obowiązująca ustawa z 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego i uchylona tzw. nowa ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego z 5 sierpnia 2015 r., uchwalona jeszcze w trakcie poprzedniej kadencji Sejmu, która początkowo miała obowiązywać od 1 stycznia 2016 r., ale termin ten przesunięto do 1 maja 2016 r.
Warto podkreślić, że na gruncie obecnie obowiązujących przepisów rynek obrotu nieruchomościami rolnymi nie jest całkowicie swobodny, jak np. w odniesieniu do nieruchomości przeznaczonych na cele budowlane. Należy bowiem wziąć pod uwagę, że w większości przypadków zbycia tego rodzaju nieruchomości Agencji Nieruchomości Rolnych przysługuje ustawowe prawo pierwokupu.
Zgadzam się jednak całkowicie z twierdzeniem, że z chwilą wejścia ustawy w życie rynek obrotu nieruchomościami rolnymi przestanie być wolny. Przede wszystkim ze względu na zdecydowane rozszerzenie prawa pierwokupu przysługującego Agencji Nieruchomości Rolnych.
Co projektowane zmiany oznaczają dla tych, którzy planują nabyć nieruchomości rolne lub są właścicielami wielu hektarów ziemi rolnej? Czy do maja będą przeprowadzane tzw. szybkie transakcje oraz czy spodziewa się pan większego ruchu na rynku?