Pięta stracił również miejsce w komisji ds. Amber Gold i komisji ds. służb specjalnych. W związku z tym, że poseł miał dostęp do informacji ściśle tajnych, jego sprawą zajmie się ABW, o czym piszemy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".
"Czyli słusznie Piętę Pan Bóg pokarał?" - spytał Kłopotka prowadzący rozmowę Konrad Piasecki. - Myślę, że tak - za jego butę, za arogancję, za jego nauki moralne - stwierdził poseł PSL.
Kłopotek przywołał jednocześnie słowa Stefana Niesiołowskiego, który - jak mówi - powiedział w jednym z wywiadów "kto jest bez winy, niech wiadomo czym rzuci". - Na pewno nie ma wszystkich świętych (w Sejmie - red.), każdy z nas ma coś tam za uszami - stwierdził.
- Ale dlatego mówię: najgorzej pouczać innych, będąc samemu nie fair - dodał Kłopotek.
Poseł ubolewał jednocześnie, że w obecnym Sejmie jest mniej "koleżeńskości i wzajemnej życzliwości" w porównaniu do tego, jak wyglądało to w parlamentach z lat 90-tych. - Jeden na drugiego tak nie napadał, jeden na drugiego tak nie donosił, również do różnych mediów, a dzisiaj po prostu to jest chleb powszedni - stwierdził.