Rzeczpospolita: Zaskoczyła pana deklaracja Rafała Dutkiewicza o niekandydowaniu w kolejnych wyborach na prezydenta Wrocławia?
Kazimierz Michał Ujazdowski, doktor habilitowany nauk prawnych, poseł do PE, wiceprzewodniczący komisji ds. konstytucyjnych: Tak, ponieważ spodziewałem się jej później, w roku wyborczym. Jednak po 14 latach rządzenia miastem Rafał Dutkiewicz miał prawo ogłosić rezygnację ze startu w kolejnych wyborach.
Jaki mógł być realny powód rezygnacji?
Po takim czasie zmęczenie jest czymś naturalnym. W 2018 r. upłynie czwarta kadencja jego prezydentury. Wypada powiedzieć, że prezydent Dutkiewicz zrobił dużo dla miasta i jego prestiżu na arenie międzynarodowej. Gdy byłem ministrem kultury, świetnie współpracowaliśmy. Dało to miastu m.in. Narodowe Forum Muzyki i otworzone w tym roku Centrum Historii Zajezdnia. To ostatnie przedstawia dokonania Polaków na Dolnym Śląsku po II wojnie światowej i może świetnie służyć polskiej dyplomacji historycznej.
Czy będzie pan kandydował na prezydenta Wrocławia?