Maleńczuk wypowiedział się o nowej płycie "Maleńczuk gra Wojciecha Młynarskiego".
- Popularność Młynarskiego to były lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Te teksty są cały czas aktualne. Pisał je za czasów głębokiej komuny - jego słowa nawiązywały do lepszych czasów. Przygotowałem płytę jeszcze jak żył. Dziś te teksty nie dają nadziei. Zależało mi, żeby puścić Młynarskiemu tę płytę albo chociaż zapytać o zdanie na jej temat. Rozmawiałem z Jankiem - synem poety o tej sprawie, ale dla niego była to zbyt subiektywna sytuacja – powiedział Maleńczuk.
- Siedzę w poezji już jakiś czas, znam technikę pisania wierszy i nie używam interpunkcji - uważam, że jest dla idiotów, chociaż czasem jednak się przydaje – powiedział.
Pytany czy chciał zarobić pieniądze wydając płytę inspirowaną twórczością Młynarskiego, odpowiedział, że tak. - Jeżeli można szarpnąć parę groszy, to jestem pierwszy – powiedział muzyk.
Maleńczuk wypowiedział się także o przyszłej twórczości. - Płyta Homo Twist już nie wróci w poprzedniej formie, ponieważ nie mam ochoty sprzedawać pięciu tysięcy płyt.