Delegaci 19. zjazdu Komunistycznej Partii Chin postanowili, że idee przewodniczącego Xi Jinpinga mają być swego rodzaju latarnią morską dla 89 milionów członków najliczniejszej partii świata. Jest więc trzecim po Mao Tse-tungu oraz Deng Xiaopingu przywódcą, którego nazwisko pojawia się w statucie KPCh.
W wypadku Deng Xiaopinga, autora otwarcia Chin na świat, mowa jest o wartości jego „teorii", podczas gdy zarówno Mao, jak i Xi zostali uhonorowani z racji ich swego rodzaju dorobku intelektualnego. Zasługi Xi zdefiniowano na zjeździe jako „zbiór przemyśleń na nową epokę socjalistycznego rozwoju według modelu chińskiego".
W obecnej hierarchii wartości chińskich komunistów dokonania Xi są więc równe Mao i stoją nieco wyżej od „teorii" Deng Xiaopinga. Dla zagranicznych obserwatorów wydawać się to może zaskakujące, ale tak właśnie działa partyjna propaganda.
Władca absolutny
W sumie jest to dowód na absolutnie dominującą pozycję Xi Jinpinga, niekwestionowanego władcy Chin. Jak twierdzi brytyjski tygodnik „The Economist", jest on obecnie najbardziej wpływowym przywódcą świata.
Xi zmienił Chiny w czasie swej pierwszej pięcioletniej kadencji, ale nie było to trzęsienie ziemi, być może z wyjątkiem czystek w partii, armii i administracji państwowej. Wymienił 700 tys. funkcjonariuszy partyjnych spośród 1,3 mln i zdymisjonował 2,5 tys. wysokich rangą dowódców wojskowych.