Sebastian Kurz nie zwiąże się z Grupą Wyszehradzką

Lider zwycięskiej ÖVP zaprzeczył informacjom o zamiarze przystąpienia do Grupy Wyszehradzkiej i deklarował utworzenie proeuropejskiego rządu.

Aktualizacja: 20.10.2017 15:22 Publikacja: 20.10.2017 13:23

Jean-Claude Juncker i Sebastian Kurz

Jean-Claude Juncker i Sebastian Kurz

Foto: AFP

Sebastian Kurz oświadczył, że jako kanclerz Austrii nie będzie wiązał swego kraju z krytycznymi wobec UE państwami z Grupy Wyszehradzkiej – Polską, Węgrami, Czechami i Słowacją. Chce on utworzyć proeuropejski rząd, który będzie utrzymywał w Europie „dobre kontakty ze Wschodem i Zachodem". Celem Sebastiana Kurza i jego partii jest – jak zapewniał w Brukseli - „redukowanie, a nie potęgowanie napięć w UE". Tłumaczył, że „wyklucza to przystąpienie do Grupy Wyszehradzkiej czy czegokolwiek".

Kandydat na nowego kanclerza Austrii skrytykował przy okazji austriackich socjaldemokratów, którzy z powodów taktycznych w czasie kampanii wyborczej wytykali mu flirt z Grupą Wyszehradzką. - To była nieprawda - podkreślił lider ÖVP.

W przeciwieństwie do Kurza zbliżenia z Grupą Wyszehradzka nie wyklucza skrajnie prawicowa FPÖ. W czasie kampanii wyborczej lider FPÖ Heinz-Christiana Strache wskazywał na podobieństwa swojej partii z czwórką wyszehradzką, która - jak podkreślał - w ważnych kwestiach politycznych, takich jak przyjmowanie uchodźców z wewnętrznego rozdzielnika, zachowuje dystans do brukselskiej polityki.

Sebastian Kurz starał się w Brukseli rozwiać obawy przed krytycznym wobec UE kursem politycznym nowego austriackiego rządu z udziałem FPÖ. - Pewne jest, że każdy rząd, który powołam, będzie proeuropejski i będzie chciał aktywnie współtworzyć przyszłość Europy – powiedział Kurz przed posiedzeniem konserwatywnych partii europejskich (EPL). - Chcę blisko współpracować z Niemcami i Francją – podkreślał.

Podczas krótkiej wizyty w czwartek w Brukseli Kurz spotkał się z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem i szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Jako lider największego liczebnie klubu poselskiego w przyszłej Radzie Narodowej, Sebastian Kurz otrzymał zadanie utworzenia austriackiego rządu.

Sebastian Kurz oświadczył, że jako kanclerz Austrii nie będzie wiązał swego kraju z krytycznymi wobec UE państwami z Grupy Wyszehradzkiej – Polską, Węgrami, Czechami i Słowacją. Chce on utworzyć proeuropejski rząd, który będzie utrzymywał w Europie „dobre kontakty ze Wschodem i Zachodem". Celem Sebastiana Kurza i jego partii jest – jak zapewniał w Brukseli - „redukowanie, a nie potęgowanie napięć w UE". Tłumaczył, że „wyklucza to przystąpienie do Grupy Wyszehradzkiej czy czegokolwiek".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD
Polityka
Fińska prawica zmienia zdanie ws. UE. "Nie wychodzić, mieć plan na wypadek rozpadu"
Polityka
Jest decyzja Senatu USA ws. pomocy dla Ukrainy. Broń za miliard dolarów trafi nad Dniepr
Polityka
Argentyna: Javier Milei ma nadwyżkę w budżecie. I protestujących na ulicach