Karczewski: To nie są taśmy Morawieckiego, ale taśmy PO

Uczciwość jest naszym znakiem firmowym i w naszym interesie jest, żeby nikt nie kwestionował wyników wyborów w Warszawie, ani w innych miejscach - twierdzi Stanisław Karczewski, marszałek Senatu.

Aktualizacja: 15.10.2018 09:12 Publikacja: 14.10.2018 19:27

Karczewski: To nie są taśmy Morawieckiego, ale taśmy PO

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Czy samorządy potrzebują dobrej zmiany?

Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, PiS: Oczywiście, że samorządy potrzebują dobrej zmiany. Najlepiej pokazała to Komisja Weryfikacyjna w Warszawie, która dokładnie przeanalizowała jeden z obszarów działania samorządu. Widać jakie są tego efekty. Warszawa przez reprywatyzację straciła kwotę, która opóźniła jej rozwój o 12 lat. Gdyby nie dobra zmiana, w tym zaangażowanie ministra Patryka Jakiego oraz wysiłki, jakie podejmujemy w reformowaniu sądownictwa Warszawa byłaby wciąż stolicą reprywatyzacyjnej patologii, której sądy nadal ustanawiałyby kuratorów dla ponad 100-letnich właścicieli nieruchomości i je prywatyzowały.

Czy te dane nie są zbyt ogólnikowe?

Skoro minister Jaki przedstawił wyliczenia, musiał oprzeć je na rzetelnych danych. Zatem przez 12 lat Warszawa mogła się rozwijać, a nie tracić wskutek rządów PO.

Czytaj także: Gra wokół nagrań

Dlaczego Komisje Weryfikacyjne nie powstały w innych miastach?

W innych miastach nie obowiązywał dekret Bieruta. Warszawa jest przypadkiem unikalnym. Jeżeli w innych miastach doszło do patologii przy przejmowaniu własności publicznej przez osoby prywatne, to rządy dobrej zmiany zajmą się tym. Mam nadzieję, że warszawiacy docenią to, że nasze rządy i Patryk Jaki na poważnie wzięły się za rozbijanie mafii reprywatyzacyjnej i Patryk Jaki zostanie prezydentem. Rafał Trzaskowski dla Warszawy oznacza kontynuację dotychczasowych rządów w stolicy i pozostanie dotychczasowej ekipy. Przykład Warszawy jak w soczewce pokazuje potrzebę ograniczenia kadencji władz samorządowych - wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Warszawa jest bastionem PO, nie PiS.

Tak samo mówiono o Polsce. Pewien zasłużony autorytet mówił, że prezydent Komorowski przegra wybory jeśli po pijanemu przejedzie zakonnicę na pasach i w ciąży. Patryk Jaki codziennie ciężko pracuje, by przekonać mieszkańców Warszawy do swojej wizji rozwoju miasta. Wierzę w mądrość warszawiaków. Wiem, że oni dobrze wiedzą, że wygrana Trzaskowskiego to zmiana prezydenta, ale nie zmiana ekipy. A ta ekipa skompromitowała się.

Prezydent powołał nowych sędziów Sądu Najwyższego i nie uszanował decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego, wstrzymujących wykonanie uchwał KRS o powołaniu sędziów.

Nie musiał. To dobra decyzja prezydenta pokazująca również, że nie ma rozłamu między obozem władzy a głową państwa. Prawo jest i musi być respektowane.

Nie ma pan obaw, że prezydent Duda stanie przed Trybunałem Stanu?

Uważam, że to blef wykorzystywany na cele kampanii wyborczej.

Piotr Guział i Patryk Jaki przyznają, że nie wyobrażają sobie, żeby rząd pomagał ponad to, co prawnie konieczne, jeśli prezydentem stolicy zostanie człowiek PO.

Rząd PiS będzie współpracował ze wszystkimi samorządami. Nieważne, kto wygra w poszczególnych samorządach. Nawet jeśli nie będzie chemii, to będzie współpraca. Nie ma mowy o tym, że samorządowcy opozycji będą traktowani gorzej od samorządowców PiS. Do dobrej współpracy potrzebny jest pragmatyzm, ale również trochę chemii. Dlatego, jak już powiedziałem, wierzę że wyborcy w Warszawie rozumieją to.

Pan przekonał Patryka Jakiego do zmiany zdania ws. szczepionek? Wcześniej wspierał antyszczepionkowców.

Jeśli Patryk Jaki zmienił zdanie to znaczy, że jest otwarty na argumenty ekspertów i jest elastyczny. Wszyscy musimy się szczepić. Przemawia za tym wiedza medyczna. Sam jestem lekarzem i szczepię się, a także dbam o to, by moi wnukowie byli szczepieni w określonych terminach.

Czy PiS będzie zwozić wyborców do Warszawy i innych dużych miast, żeby podwyższyć szanse wyborców Zjednoczonej Prawicy?

Uczciwość jest naszym znakiem firmowym i w naszym interesie jest, żeby nikt nie kwestionował wyników wyborów w Warszawie, ani w innych miejscach. Mamy bardzo dobrego kandydata, który ma dobry program. Wierzę w mądrość warszawiaków i mam nadzieję, że wybiorą zmianę na lesze, a nie kontynuację dotychczasowego układu warszawskiego .

Taśmy z Mateuszem Morawieckim są problemem dla PiS?

To nie są taśmy Morawieckiego, ale taśmy PO. Wszyscy politycy jacy zostali nagrani są z PO. A przynajmniej przytłaczająca ich większość. Mateusz Morawiecki nie był wtedy politykiem, nie był premierem, nie był członkiem PiS. Mateusz Morawiecki jest strzałem w dziesiątkę PiS, jak mówi prezes Jarosław Kaczyński. To niezwykle kompetentny, pracowity człowiek.

Na taśmach również okazał się barwną postacią.

No tak użył kilku męskich słów w prywatnej rozmowie i co z tego wynika. Dzisiaj jest premierem kraju. Sprawnie i kompetentnie kieruje pracami rządu.

Jednak mówił też o załatwianiu 100 tys. zł dla Aleksandra Grada, pracy dla syna Ryszarda Czarneckiego, był blisko z politykami PO, w tym z Tomaszem Arabskim i Janem Krzysztofem Bieleckim.

Mówić mógł różne rzeczy. Ale Mateusz Morawiecki nie zrobił niczego złego. Nie ma w jego wypowiedziach obrażania ludzi i Polski - w przeciwieństwie do taśm z politykami PO. Mateusz Morawiecki nikomu pracy nie załatwiał. Politycy PO i Nowoczesnej uczepili się tych taśm, bo sami mają dużo na sumieniu. Nie mają pomysłów, to przyczepiają się do premiera. Ciekawe, że informacje o tych nagraniach wypłynęły właśnie w trakcie kampanii. PO nie ma pomysłów na rozwiązywanie problemów Polski. Jedynym, jak dotąd, hasłem jest odsunięcie PiS od władzy.

Powinna powstać komisja śledcza ds. afery podsłuchowej, jak chce Kukiz'15?

Jakoś nie chciał w 2014 roku.

W 2014 roku nie było Kukiz'15, i to PiS chciał wtedy powołania komisji.

 

Nie ma potrzeby powołania nowej komisji równolegle z komisją VAT-owską. Paweł Kukiz poszukuje tematów, które będą dla niego paliwem wyborczym. Jest natomiast potrzeba, by sprawa taśm została wyjaśniona przez organy śledcze. W interesie demokracji jest to, by politycy polscy nie byli ofiarami szantażu.

A jeśli taśm z Mateuszem Morawieckim będzie więcej?

Wybaczy pan, ale to hipotetyczne pytanie. Nie będę na nie odpowiadał. Znam premiera Morawieckiego...

Ale nie znał go pan z czasów „Sowy i przyjaciół".

Wtedy nie był politykiem. Dziś jest politykiem, premierem Rzeczypospolitej, jest kompetentny i bardzo skuteczny.

Taśmy to nie są tylko brzydkie słowa, ale również obietnice, załatwianie pieniędzy, pracy, otoczenie przeciwnikami politycznymi PO. Etycznie premier Morawiecki wciąż jest wiarygodny?

Powiedziałem że nie ma dowodów na to, że Mateusz Morawiecki jako prezes banku załatwił komuś pracę lub podjął działania sprzeczne z prawem.

Czy w Radomiu panuje układ PiS i skupuje się ziemie pod spekulacje?

Nie ma układu w Radomiu.

Prezes zażądał wyjaśnień.

To oczywiste, że jeśli pojawiają się jakieś informacje, to należy je wyjaśnić. PiS dał wielokrotnie dowody na to, że nie toleruje korupcji i łamania zasad we własnych szeregach. Prezes Jarosław Kaczyński wielokrotnie podkreślał, że do władzy nie idzie się po to, żeby się wzbogacić. Tylko po to, żeby służyć krajowi. Jeśli wątpliwe przypadki pojawiają się to są natychmiast rozliczane. Nieprzyjazne nam media korzystają z okazji żeby w okresie przedwyborczym podważać zaufanie do naszej formacji.

Kiedy i w jakim obszarze PiS dokona zmiany konstytucji RP?

Polska bardzo wiele zawdzięcza Polonii. Polonia i Polacy za granicą współtworzą tożsamość naszego narodu i mają swój udział w walce o niepodległość. Dlatego w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości Senat chce przychylić się do, zgłaszanego od dawna przez naszych rodaków żyjących poza granicami, postulatu dotyczącego reprezentanta Polonii w polskim parlamencie. To z naszej strony będzie podziękowanie 20. milionom Polaków żyjących poza granicami. Zasługują na to, by mieć swojego senatora. Powstaje w Senacie inicjatywa ustawodawcza, która zwiększy o dwóch liczbę senatorów, tak, by Polacy zza wschodniej granicy mieli swojego przedstawiciela w Senacie i by miała go Polonia zza zachodniej granicy.

Prezydent dał gwarancje zgody na zmianę?

Pan prezydent przywiązuje dużą wagę do spraw Polonii i Polaków poza granicami. Prowadzi aktywną politykę wobec Polonii - spotyka się z Polonią. Zawsze podkreśla, że zależy mu na budowaniu dużej wspólnoty narodowej razem z naszymi rodakami żyjącymi poza granicami. Będzie popierał ten projekt. Będziemy też zabiegać o wsparcie tej inicjatywy przez opozycję. W sprawach Polonii i Polaków poza granicami, jak dotąd, panował concensus ponad politycznymi podziałami. Mam nadzieję, że tak będzie nadal.

rozmawiał Jacek Nizinkiewicz

Czy samorządy potrzebują dobrej zmiany?

Stanisław Karczewski, marszałek Senatu, PiS: Oczywiście, że samorządy potrzebują dobrej zmiany. Najlepiej pokazała to Komisja Weryfikacyjna w Warszawie, która dokładnie przeanalizowała jeden z obszarów działania samorządu. Widać jakie są tego efekty. Warszawa przez reprywatyzację straciła kwotę, która opóźniła jej rozwój o 12 lat. Gdyby nie dobra zmiana, w tym zaangażowanie ministra Patryka Jakiego oraz wysiłki, jakie podejmujemy w reformowaniu sądownictwa Warszawa byłaby wciąż stolicą reprywatyzacyjnej patologii, której sądy nadal ustanawiałyby kuratorów dla ponad 100-letnich właścicieli nieruchomości i je prywatyzowały.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż CBOS: Rośnie niezadowolenie Polaków z prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Na ratunek stadninom. To one mają odbudować reputację hodowli koni
Polityka
Znane nazwiska na listach PiS w wyborach do PE mają dać partii dziesiąte zwycięstwo
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Właściciel sieci aptek żąda odszkodowania. Pozew przeciw Polsce na miliardy dolarów