Opadają emocje wokół niepodległości irackiego Kurdystanu

Turcja i Iran dyskutują o wspólnej strategii wobec Kurdystanu. Nikt się nie śpieszy, nawet rząd w Bagdadzie łagodzi ton.

Aktualizacja: 07.10.2017 06:12 Publikacja: 05.10.2017 18:18

- Teraz sięgniemy po ostrzejsze środki – zapowiadał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan

- Teraz sięgniemy po ostrzejsze środki – zapowiadał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan

Foto: AFP

Teraz sięgniemy po ostrzejsze środki – ogłosił prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan po rozmowach w Teheranie z prezydentem Hasanem Rouhanim oraz ajatollahem Alim Chameneim, najwyższym przywódcą duchowym Iranu. Ostrzejsze środki mają zostać zastosowane wobec autonomii kurdyjskiej w Iraku, gdzie 25 września przedprowadzono referendum, w którym 92,7 proc. mieszkańców regionu opowiedziało się za niepodległością.

Taka perspektywa wywołuje wielkie emocje w Turcji, gdzie mieszka 12 mln Kurdów, oraz Iranie z 6-milionową społecznością kurdyjską. W irackim Kurdystanie mieszka ponad 4 mln Kurdów.

Nie wiadomo, co konkretnie ustalono w czasie wizyty Erdogana w Iranie. – Sytuacja w Kurdystanie skłania oba państwa do zacieśnienia kontaktów, co nie oznacza, że oba państwa przystąpią niezwłocznie do zwalczania tendencji niepodległościowych w irackim Kurdystanie – tłumaczy „Rzeczpospolitej" sir Richard Dalton, były brytyjski ambasador w Iranie.

Zwraca uwagę na słowa ajatollaha Chameneiego, który wskazuje na Bagdad jako stolicę, od której oczekuje się obecnie zdecydowanych działań. Turcja i Iran stały do tej pory przeciwległych stronach frontu wojny domowej w Syrii oraz wojny z tzw. Państwem Islamskim w Iraku. Turcja wspierała zbrojną syryjską opozycję, licząc na detronizację prezydenta Baszara Asada, wspieranego finansowo, materialnie i militarnie przez Iran. W Iraku Ankara stoi po stronie mniejszości sunnickiej, podczas gdy Teheran wpiera aktywnie władze w Bagdadzie, działające w interesie większości szyickiej.

Te różnice nie powinny jednak stanowić przeszkody w uzgodnieniu wspólnej strategii. Jeszcze nie teraz. – Dopiero w przyszłości, gdyby miało się okazać, że iracki Kurdystan przystąpił do eksportu swych niepodległościowych idei – podkreśla Richard Dalton. Na razie manewrom dyplomatycznym towarzyszą raczej symboliczne działania w terenie. Odbyły się wspólne manewry irańsko-irackie. W poniedziałek irańskie czołgi pojawiły się w Parwaz Chan, głównym przejściu granicznym pomiędzy Kurdystanem irańskim i irackim. Samo przejście działa jednak bez zakłóceń, jak dawniej.

Mimo gróźb Ankary zaprzestania importu ropy z Kurdystanu wyremontowany nie tak dawno ropociąg nie został jednak zamknięty. Kurdyjscy peszmergowie walczą jak dawnej z niedobitkami dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego w Iraku, będąc prócz armii irackiej głównym sojusznikiem sił amerykańskich w regionie.

Sam Bagdad mocno stonował swe pierwsze reakcje po referendum i nie ma już mowy o użyciu armii przeciwko peszmergom. Rząd Iraku zrezygnował nawet z blokady lotniczej Kurdystanu, zapowiadając, że połączenia lotnicze będą możliwe poprzez port lotniczy w Bagdadzie jako punkt tranzytowy.

Co więcej, rzecznik rządu irackiego całkiem otwarcie ogłosił kilka dni temu, że początkowa twarda reakcja miała „dać Kurdom szansę wycofania się ze swego stanowiska". O tym jednak w Irbilu nikt poważnie nie myśli. Podkreśla się jednak, że ani Masud Barzani, szef Regionalnego Rządu Kurdystanu, ani nikt z kurdyjskich liderów nie zapowiadał ogłoszenia niepodległości zaraz po referendum. Wręcz przeciwnie, mowa była o roku, a nawet dwóch latach, w czasie których miałyby się toczyć negocjacje z rządem w Bagdadzie.

Turecki minister gospodarki Nihat Zeybekci nie krył w czasie niedawnego spotkania z dziennikarzami, że zerwanie więzi gospodarczych z Kurdystanem nie wchodzi w grę, gdyż byłby to strzał w stopę. Wartość tureckiej wymiany handlowej z Kurdystanem przekracza 8 mld dol. rocznie. W dodatku Turcja potrzebuje kurdyjskiej ropy. Za dwa lata ma ją dostarczać nowy ropociąg, który zamierzają zbudować Rosnieft.  ­

Polityka
Kreml znów kłamie w sprawie Katynia
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Polityka
Rosja dodała reżyserkę i dramatopisarkę na listę „terrorystów i ekstremistów”
Polityka
Irak chce karać homoseksualistów śmiercią. Zachód ostrzega przed konsekwencjami
Polityka
Donald Trump jednak stanie przed sądem
Polityka
W razie wojny z Iranem Izrael zostanie sam. Zaskakujące deklaracje USA i Europy