„Dzięki indywidualnej asyście stewardessy lub stewarda portu gościom Strefy VIP Line gwarantujemy indywidualną i dyskretną odprawę biletową, bagażową, celną i kontrolę bezpieczeństwa przy zachowaniu pełnej dyskrecji" – reklamuje się Lotnisko im. Chopina w Warszawie, którego ofertę najczęściej wykupują resorty dla swojego kierownictwa.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii tylko w tym roku wydało na 90 wejść do stref VIP m.in. na lotnisku w Warszawie, Katowicach i Krakowie ponad 35,8 tys. zł, resort sprawiedliwości – ponad 53 tys. zł, a Ministerstwo Spraw Zagranicznych blisko 106 tys. zł (tyle co Ministerstwo Energii w ciągu 2,5 roku istnienia). O dane poprosili m.in. posłowie Nowoczesnej Paweł Pudłowski i Krzysztof Truskolaski po tym, jak jeden z tabloidów wytknął, że ministrowie szastają pieniędzmi podatników na luksusy na lotniskach.
MSZ (co zresztą nie dziwi, ze względu na specyfikę pracy) jest rekordzistą w korzystaniu z saloników VIP – w 2017 r. wydano na nie 285 tys. zł (skorzystało 371 osób), a w 2016 r. – 211 tys. zł (416 wejść).
Z saloników VIP korzystała także poprzednia władza, choć znacznie skromniej. Było też taniej – porty podpisywały bowiem z podmiotami niekomercyjnymi długoterminowe umowy w zakresie usług VIP Line, przyznające limity wejść? po obniżonej stawce. Od 2017 r. ceny za saloniki VIP znacznie wzrosły i dziś wynoszą za osobę 1000 zł netto (dla drugiej osoby jest nieco taniej – 950 zł netto). Można też wykupić kartę firmową na okaziciela na 100 wejść za, bagatela, 75 tys. zł netto (lub tańszą, za 50 tys. zł, dla trzech osób również na 100 wejść). Zniżek dla VIP-ów niekomercyjnych już nie ma – resorty usługi rozliczają w cyklu miesięcznym, oddzielną fakturą za każdą osobę. Jak przyznaje Ministerstwo Zdrowia, „w latach 2015 i 2016 obowiązywały dwie umowy zawarte pomiędzy Ministerstwem Zdrowia a Przedsiębiorstwem Państwowe Porty Lotnicze obejmujące możliwość korzystania z tzw. Strefy VIP na lotnisku Chopina", dzięki czemu koszt był niewielki: 10 209 zł. Dla porównania – od 2017 r. do dziś MZ wydało na saloniki już 33 tys. zł.
Czytaj także: Wybraliśmy samolot dla VIP-ów