Jak ustaliła „Rzeczpospolita", komitet „Ratujmy Kobiety" zebrał już ponad połowę ze 100 tysięcy wymaganych podpisów pod projektem liberalizującym aborcję. Właśnie rozpoczyna się trzeci tydzień zbiórki pod nowym projektem, którą prowadzi Inicjatywa Polska ze wsparciem m.in. partii Razem, Zielonych, SLD, organizacji Dziewuchy Dziewuchom.
Komitet zbierał podpisy pod podobną inicjatywą już rok temu. W trzy miesiące zebrano wtedy 215 tysięcy podpisów. Teraz jednak – jak twierdzą politycy zaangażowani w jego prace – odbiór społeczny i tempo zbierania podpisów są większe.
– Mam porównanie z tym, jak przebiegało zbieranie podpisów rok temu. Emocje i polaryzacja są jeszcze większe. Niestety, zdarzają się i negatywne sytuacje – mówi nam Dariusz Joński.
Podkreśla, że współpraca między organizacjami i partiami lewicowymi przebiega bardzo dobrze.
– To pierwsza tego typu inicjatywa od wyborów parlamentarnych, gdy bardzo różne organizacje lewicowe działają razem, w tym samym celu – twierdzi Joński.