Reklama

Czy UOP ma coś wspólnego z wybuchem w bloku w Gdańsku z 1995 roku?

Czy UOP mógł stać za wybuchem bloku w Gdańsku w 1995 roku, w którym zginęły 22 osoby? Tak sugeruje prof. Sławomir Cenckiewicz, p.o. dyrektora Centralnego Archiwum Wojskowego.

Aktualizacja: 11.08.2016 06:14 Publikacja: 10.08.2016 19:39

Lech Wałęsa

Lech Wałęsa

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Chodzi o tragedię, do której doszło 17 kwietnia 1995 roku w bloku przy ul. Wojska Polskiego 39 w Gdańsku. Oficjalna wersja mówiła o wybuchu gazu spowodowanym rozszczelnieniem instalacji gazowej przez jednego z mieszkańców. W wyniku eksplozji zginęły 22 osoby. Ale prof. Sławomir Cenckiewicz sugeruje, że sprawa mogła mieć drugie dno.

W budynku, w którym doszło do eksplozji, mieszkał bowiem płk Adam Hodysz, oficer Służby Bezpieczeństwa, który w PRL współpracował z opozycją i został za to skazany na więzienie. W III RP został szefem gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Państwa. Stanowisko stracił 3 września 1993 roku.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Sondaż: Konfederacja w rządzie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Dr Piotr Lewandowski, ekspert ds. geopolityki i bezpieczeństwa: Tomahawki dla Ukrainy? USA blefują
Polityka
Polscy uczestnicy Flotylli Sumud staną przed sądem w Izraelu
administracja
Mariusz Haładyj rozprawia się z królestwem Mariana Banasia w NIK
Reklama
Reklama