Będzie kolejny bojkot Zgromadzenia Narodowego?

Niedawne Zgromadzenie Narodowe skończyło się skandalem, a podobne wydarzenie zaplanowano na przyszły rok.

Aktualizacja: 30.07.2018 07:33 Publikacja: 29.07.2018 18:29

Ostatnie Zgromadzenie Narodowe, które zbojkotowała opozycja odbyło się 13 lipca (na zdj. msza za Ojc

Ostatnie Zgromadzenie Narodowe, które zbojkotowała opozycja odbyło się 13 lipca (na zdj. msza za Ojczyznę poprzedzająca obrady)

Foto: EAST NEWS

1 lipca 1569 na sejmie walnym w Lublinie stany Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego zawarły porozumienie, które przeszło do historii jako unia lubelska. W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 450-lecia tego wydarzenia. Z tego powodu marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaplanował trzecie już w tej kadencji Zgromadzenie Narodowe o tle historycznym. Odbędzie się w Lublinie w celu wysłuchania orędzia prezydenta Andrzeja Dudy.

Taką pozycję zawarto w budżecie Kancelarii Sejmu na przyszły rok, do którego dotarła „Rzeczpospolita". Można przeczytać w nim, że „zabezpieczono" wydatki na ten cel. Jakie? Konkretna kwota tam nie pada. – Więcej szczegółów będzie znanych niebawem, gdyż zawsze między wstępnymi założeniami a faktyczną realizacją mogą wystąpić istotne różnice – wyjaśnia „Rz" Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.

Można się jednak spodziewać wydatku co najmniej kilkuset tysięcy złotych. Powód? W 2016 roku Zgromadzenie Narodowe na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich z okazji 1050-lecia chrztu Polski kosztowało 664 tys. zł. Z kolei niedawne, z okazji 550-lecia parlamentaryzmu, odbyło się w namiocie na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie. Cena wynajmu z obsługą wyniosła niemal dokładnie milion złotych brutto. Dochodzą do tego nieujawniane przez Kancelarię Sejmu koszty kateringu, który zapewniała restauracja z Łazienek Królewskich.

– Strona kosztowa jest naturalnym zastrzeżeniem skierowanym wprost do pana marszałka Marka Kuchcińskiego – mówi poseł Nowoczesnej Witold Zembaczyński.

– Jednak niejedynym. Celebracja jubileuszów jest elementem polityki historycznej PiS, jednak nie jest ona budowana w oparciu o zgodę narodową, lecz staje się początkiem kolejnych podziałów – dodaje.

Przypomina, że zgromadzenie na dziedzińcu Zamku Królewskiego skończyło się skandalem. Opozycja uznała, że nie ma sensu świętować jubileuszu parlamentaryzmu, który jej zdaniem jest w kryzysie. Chodzi o nakładanie przez marszałka kar finansowych na posłów opozycji, nieakceptowanie proponowanych przez nią tematów informacji bieżących i błyskawiczne tempo prac.

W rezultacie Platforma Obywatelska nie przyszła na zgromadzenie, organizując z Nowoczesną wspólne posiedzenie obu klubów. Z kolei Nowoczesna razem z PSL pojawiła się w namiocie, ale tylko po to, by z niego ostentacyjnie wyjść.

Z posłów i senatorów opozycji do końca Zgromadzenia Narodowego dotrwali tylko politycy Kukiz'15 oraz Witold Zembaczyński. Zażądał odnotowania w protokole, że posiedzenie opuściła „demokratyczna opozycja". Choć swój wniosek artykułował wyjątkowo głośno, marszałek oświadczył, że „zastrzeżeń do protokołu nie wniesiono".

W efekcie poseł złożył zawiadomienie do prokuratury, zarzucając Kuchcińskiemu przekroczenie uprawnień i poświadczenie nieprawdy. – Mój udział w kolejnym zgromadzeniu w Lublinie zależy od tego, co będzie się działo z zawiadomieniem. Jeśli łeb tej sprawie będzie ukręcony, podejrzewam, że każde kolejne zgromadzenie będzie bojkotowane przez opozycję – podkreśla.

W przyszłym roku okazji do bojkotu będzie jednak więcej. Z budżetu Kancelarii Sejmu wynika też, że posłowie mają również świętować stulecie Sejmu Ustawodawczego z 1919 roku. W jaki sposób? Centrum Informacyjne nie odpisało na nasze pytanie o plany obchodów.

Przed objęciem władzy przez PiS podobne wydarzenia, a zwłaszcza Zgromadzenia Narodowe o tle historycznym, organizowano incydentalnie. Andrzej Grzegrzółka w tak częstym świętowaniu przez posłów rozmaitych jubileuszów nie widzi jednak niczego zdrożnego.

– Wielkie rocznice roku 2019, czyli 100 lat Sejmu Ustawodawczego i 450 unii lubelskiej, są nierozerwalnie związane z naszą państwowością, suwerennością i demokracją. Dlatego na pewno nie można przejść obojętnie wobec tak istotnych dat nie tylko dla Polski, ale także dla tej części kontynentu – mówi. ©?

1 lipca 1569 na sejmie walnym w Lublinie stany Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego zawarły porozumienie, które przeszło do historii jako unia lubelska. W przyszłym roku będziemy obchodzić jubileusz 450-lecia tego wydarzenia. Z tego powodu marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaplanował trzecie już w tej kadencji Zgromadzenie Narodowe o tle historycznym. Odbędzie się w Lublinie w celu wysłuchania orędzia prezydenta Andrzeja Dudy.

Taką pozycję zawarto w budżecie Kancelarii Sejmu na przyszły rok, do którego dotarła „Rzeczpospolita". Można przeczytać w nim, że „zabezpieczono" wydatki na ten cel. Jakie? Konkretna kwota tam nie pada. – Więcej szczegółów będzie znanych niebawem, gdyż zawsze między wstępnymi założeniami a faktyczną realizacją mogą wystąpić istotne różnice – wyjaśnia „Rz" Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces