W całostronicowym artykule pod tytułem „Jeszcze Polska nie zginęła" w weekendowym wydaniu opiniotwórczego "Die Welt" (WaS) Gerhard Gnauck zastanawia się, czy charyzmatyczny Władysław Frasyniuk, legenda „Solidarności" i "ostatnia nadzieja polskiej opozycji" mógłby przejąć rolę przywódcy protestów przeciwko „atakowi partii Kaczyńskiego na wymiar sprawiedliwości". Spierająca się ze sobą opozycja potrzebuje kogoś, „kto mógłby zewrzeć jej szeregi w walce przeciwko aroganckiemu rządowi PiS".
Frasyniuk „widzi, tak jak wielu jego zwolenników, nadchodzące, dramatyczne czasy dla Polski" – pisze autor artykułu i cytuje lidera „Solidarności", który nazwał wydarzenia ostatnich dni zamachem stanu. „Dziś już chyba wszyscy mają przekonanie, że tworzy się system autorytarny w Polsce". Gnauck zaznacza, że „Frasyniuk nie jest żadnym podżegaczem, ale nie owija w bawełnę. Mówi energicznie, formułując trafne zdania. Także, kiedy mówi w Sejmie o politykach opozycji, że właśnie dewastują państwo prawa w Polsce".
„Zamach stanu i dewastacja" to słowa zapożyczone z wypowiedzi Frasyniuka, którymi „Die Welt" opisuje następnie posunięcia „narodowego, konserwatywnego rządu partii PiS pod przewodnictwem Jarosława Kaczyńskiego, która właśnie likwiduje niezależność wymiaru sprawiedliwości a tym samym trójpodział władzy". Gazeta przypomina działania rządu PiS „od góry do dołu" – poczynając od Trybunału Konstytucyjnego. Teraz przyszła kolej na sądownictwo – pisze „Die Welt".
Dziennik przypomina, że dotychczas KRS jako organ niezależny, miał duży wpływ na wybór kandydatów na sędziów. Teraz wszystkim organom sądowniczym „grozi, że będą prowadzone na krótkiej smyczy", a sędziom SN grożą wręcz zwolnienia z dnia na dzień, a nowi mają być w okresie przejściowym powoływani przez ministra sprawiedliwości. Niemiecki dziennikarz informuje też, że odpowiednie projekty ustaw w ekspresowym tempie przeszły przez Sejm i Senat, a teraz czekają na podpis prezydenta.
Powrót do polityki