Odpowiedni projekt porozumienia międzyrządowego prezydent Rosji Władimir Putin przekazał do Dumy, która ma rozpocząć proces ratyfikacji. Oznacza to, że rosyjska armia jeszcze bardziej zakorzeni się w tej kaukaskiej republice. Zgodnie z rosyjsko-ormiańskim porozumieniem niebawem mają zostać utworzone jednostki wspólnych sił zbrojnych. W Moskwie i Erywaniu twierdzą, że to kolejny krok integracji krajów w ramach Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB).

Z treści dokumentu, który cytuje rządowa Rossijskaja Gazieta, wynika, że połączone siły armii mają wspólne reagować na ewentualną agresję. Rosyjsko-ormiańskie jednostki mają też uczestniczyć w ochronie powietrznych granic państwowych Rosji i Armenii, wspólna ma być też obrona przeciwlotnicza.

Ratyfikacja tego dokumentu będzie oznaczała, że w przypadku eskalacji tlącego się od lat konfliktu pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem w Górskim Karabachu, Rosja będzie stała po stronie Erywania. Obecnie na terenie Armenii znajduje się 102. rosyjska baza wojskowa, gdzie przebywa ok. 5 tys. żołnierzy. Obecnie rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji kontroluje zamkniętą granicę pomiędzy Armenią a Turcją. Rosyjscy żołnierze znajdują się również na granicy ormiańsko-irańskiej.