Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, stracił najważniejsze kompetencje

Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, stracił najważniejsze kompetencje. Nie odpowiada już za politykę lekową i przygotowywanie listy leków refundowanych. Sprawą zainteresowało się CBA.

Aktualizacja: 28.06.2016 20:20 Publikacja: 27.06.2016 19:21

Krzysztof Łanda

Krzysztof Łanda

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– Wbrew temu, co pisały niektóre media, nie było mowy o dymisji – twierdzi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" rzeczniczka resortu Milena Kruszewska.

Według naszych ustaleń trzęsienie ziemi w resorcie zdrowia zaczęło się w czwartek. Jak twierdzi nasz informator dyrektor departamentu lekowego, Izabela Obarska sporządziła notatkę, w której informowała o nieprawidłowościach, do jakich dochodzi w związku z pracami departamentu nadzorowanego i w praktyce kierowanego przez Łandę. Reakcją wiceministra miały być groźby pod adresem dyrektorki i „propozycja" odejścia z pracy. Obarska nie dała jednak za wygraną, a notatka trafiła w końcu do ministra Konstantego Radziwiłła i „zabezpieczył" ją natychmiast przedstawiciel audytu wewnętrznego.

Oprócz tego w resorcie od jakiegoś czasu mówiło się też o podejrzanych działaniach komisji ekonomicznej, która przygotowuje listę leków refundowanych. Informator „Rzeczpospolitej" twierdzi, że wicedyrektorki departamentu (zastępczynie Obarskiej), zatrudnione w resorcie przez Łandę, kontaktowały się z przedstawicielami niektórych firm farmaceutycznych, uzgadniając szczegóły decyzji, które mają być wydane przez komisję.

W końcu minionego tygodnia Konstanty Radziwiłł zwołał pilną naradę kierownictwa, podczas której postanowiono o odebraniu kompetencji Łandzie i powierzeniu ich wiceministrowi Markowi Tombarkiewiczowi. Zarządzenie minister podpisał błyskawicznie, jeszcze w piątek.

Zgodnie z dokumentem chodzi o pozbawienie wiceministra kompetencji inicjowania, koordynowania i nadzorowania prac Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w zakresie związanym m.in. z: ustalaniem i przygotowywaniem obwieszczeń zawierających wykazy refundowanych leków oraz prowadzeniem postępowań w sprawach objęcia refundacją i ustalaniem urzędowej ceny zbytu.

– Decyzja o podziale kompetencji nie wynikała z jakichkolwiek zarzutów wobec mnie i spotkała się z dużą przychylnością z mojej strony – tłumaczy nam Krzysztof Łanda. Dodaje też, że nie otrzymywał sygnałów, by jego podwładne kontaktowały się w sposób wykraczający poza ścisłe obowiązki służbowe z przedstawicielami firm farmaceutycznych.

Nowa lista leków refundowanych, którą opracowano jeszcze pod kierownictwem Łandy ma wejść w życie od 1 lipca. Wiceminister Tombarkiewicz poinformował „Rzeczpospolitą", że nie planuje jej zmian.

Według naszych ustaleń sprawą zainteresowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne, ale w poniedziałek odmówiono nam komentarza, zasłaniając się tajemnicą.

Krzysztof Łanda, założyciel i prezes fundacji Watch Health Care, wiceministrem zdrowia został w listopadzie 2015 roku.Kilka miesięcy temu „Rzeczpospolita" pisała o zadziwiającym oświadczeniu majątkowym, z którego wynikało, że w 2015 roku Łanda nie zarobił ani złotówki, mimo prowadzenia działalności gospodarczej związanej z branżą medyczną.

– Wbrew temu, co pisały niektóre media, nie było mowy o dymisji – twierdzi w rozmowie z „Rzeczpospolitą" rzeczniczka resortu Milena Kruszewska.

Według naszych ustaleń trzęsienie ziemi w resorcie zdrowia zaczęło się w czwartek. Jak twierdzi nasz informator dyrektor departamentu lekowego, Izabela Obarska sporządziła notatkę, w której informowała o nieprawidłowościach, do jakich dochodzi w związku z pracami departamentu nadzorowanego i w praktyce kierowanego przez Łandę. Reakcją wiceministra miały być groźby pod adresem dyrektorki i „propozycja" odejścia z pracy. Obarska nie dała jednak za wygraną, a notatka trafiła w końcu do ministra Konstantego Radziwiłła i „zabezpieczył" ją natychmiast przedstawiciel audytu wewnętrznego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Fogiel: Nowa władza łamanie prawo. W PiS nigdy nie było pobłażania
Polityka
Jan Strzeżek: Wybory na prezydenta Warszawy już się rozstrzygnęły
Polityka
Dlaczego ABW zasłoniło kamery monitoringu w domach Ziobry? Siemoniak wyjaśnia
Polityka
Adrian Zandberg o Szymonie Hołowni: Przekonał się na czym polega "efekt Streisand"
Polityka
Donald Tusk: Nie chcę nikogo straszyć, ale wojna jest realna. Musimy być gotowi