„Polska jest jedna" – tak zdaniem rozmówców „Rzeczpospolitej" ma brzmieć hasło programowego kongresu PiS. Zaplanowano go na 1 lipca w Przysusze (woj. mazowieckie).
Według naszych informacji ma się składać z dwóch części – programowej, w której główną rolę odegra wicepremier Mateusz Morawiecki, oraz politycznej – także z wypowiedziami liderów Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście najbardziej oczekiwane jest wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, ale przemówienia Zbigniewa Ziobry oraz Jarosława Gowina mają pokazać także polityczną jedność Zjednoczonej Prawicy w formacji rządzącej.
Czy na kongresie dojdzie do rekonstrukcji rządu? Na razie takie zmiany podczas wydarzenia nie są planowane. Nie można jednak wykluczyć, że prezes Jarosław Kaczyński podejmie w tej sprawie decyzję w ostatniej chwili. Po ostatnich wydarzeniach ponownie pojawiły się w obozie władzy pytania o dymisję ministrów: Witolda Waszczykowskiego (MSZ) oraz Konstantego Radziwiłła (MZ).
Jak ustaliła „Rzeczpospolita", główny przekaz programowy kongresu ma dotyczyć wyrównywania szans na terenach poza metropoliami. Nacisk położony będzie na innowacje, inwestycje i zrównoważony rozwój. Dlatego główne przemówienie programowe ma wygłosić wicepremier Morawiecki. Na kongresie w nawiązaniu mają pojawić się odniesienia do takich inwestycji drogowych, jak Via Carpatia czy Via Baltica. Ma to być połączone z przypomnieniem, jakie efekty program 500+ przynosi w małych miastach i na wsi.
Nasi rozmówcy przyznają jednak, że nie należy się spodziewać nowych pomysłów socjalnych, a raczej przypomniane i podsumowane będą obecne.