Wakacje za kratami w azjatyckiej celi

Ignorantia iuris nocet głosi rzymska paremia prawnicza – nieznajomość prawa szkodzi. Dlatego też warto poczytać o lokalnych przepisach karnych, w kraju do którego się wybieramy. W zależności od kultury w egzotycznych krajach karane potrafią być nawet zupełnie prozaiczne dla człowieka Zachodu czyny.

Aktualizacja: 23.06.2018 11:59 Publikacja: 19.06.2018 21:53

Wakacje za kratami w azjatyckiej celi

Foto: AFP

W 2015 r. głośna była sprawa dwóch dwudziestoletnich Niemców, którzy wdarli się do zajezdni kolejowej w Singapurze i namalowali graffiti na jednym z wagonów. Zostali skazani na dziewięć miesięcy więzienia i chłostę. Wyrok wykonano. Chłosta w wersji singapurskiej wygląda tak, że ukaranych przywiązuje się pasami do drewnianej tablicy i pałką z rattanu (rodzaj palmy) uderza się skazańca w gołe pośladki. Nie są to razy, które godzą wyłącznie w dumę chłostanych, bowiem uderzenie rattanową pałką jest bardzo bolesne i wystarczy, by rozciąć skórę.

Nie tylko wandale mogą się obawiać w Singapurze chłosty. Kara ta wymierzana jest również obcokrajowcom, którzy pozostali w kraju pomimo wygaśnięcia wizy. Chłosta się również za przestępstwa seksualne, porwania i zażywanie narkotyków.

W 1994 r. głośna była sprawa amerykańskiego turysty Michaela Faya, nastoletniego chłopaka, oskarżonego o kradzież i akt wandalizmu, za którym wstawił się Bill Clinton. Dyplomatyczna interwencja skończyła się redukcją kary z sześciu do czterech uderzeń pałką.

Ale chłosta blednie w obliczu kary śmierci, którą w Singapurze regularnie się wykonuje, na przekór międzynarodowym protestom. Singapur ma najwyższy wskaźnik wykonanych w świetle prawa egzekucji w przeliczeniu na liczbę mieszkańców Singapuru. Tuż za nimi na niechlubnym podium znajduje się Arabia Saudyjska.

W 2015 i 2016 r. wykonano po cztery egzekucje w roku. W 2017 r. dwa razy tyle. Od początku 2018 r. wykonano już w azjatyckim państwie dwa wyroki. Większość przypadków związana jest z handlem narkotykami, ale najwyższy wyrok można usłyszeć nie tylko za morderstwo, ale też za zdradę stanu bądź przygotowanie zamachu stanu.

W 2015 r. głośna była sprawa dwóch dwudziestoletnich Niemców, którzy wdarli się do zajezdni kolejowej w Singapurze i namalowali graffiti na jednym z wagonów. Zostali skazani na dziewięć miesięcy więzienia i chłostę. Wyrok wykonano. Chłosta w wersji singapurskiej wygląda tak, że ukaranych przywiązuje się pasami do drewnianej tablicy i pałką z rattanu (rodzaj palmy) uderza się skazańca w gołe pośladki. Nie są to razy, które godzą wyłącznie w dumę chłostanych, bowiem uderzenie rattanową pałką jest bardzo bolesne i wystarczy, by rozciąć skórę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Historyczne porozumienie. Armenia i Azerbejdżan ustaliły pierwszy odcinek granicy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
W Korei Północnej puszczają piosenkę o Kim Dzong Unie, "przyjaznym ojcu"
Polityka
Wybory w Indiach. Modi u progu trzeciej kadencji
Polityka
Przywódcy Belgii i Czech ostrzegają UE przed rosyjską dezinformacją
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Zakaz używania TikToka razem z pomocą Ukrainie i Izraelowi. Kongres USA uchwala przepisy