Rzeczpospolita: Co oznacza dla nas wygrana Emmanuela Macrona?
Rafał Trzaskowski: To dobry wybór dla Europy i dla Polski. Alternatywą byłby poważny kryzys Unii Europejskiej. Marine Le Pen zapowiadała wyjście Francji ze strefy euro, a w przyszłości może nawet z UE. Wybór Macrona stanowi jednak wyzwanie dla rządu PiS.
Dlaczego?
Macron opowiada się za przyśpieszeniem integracji europejskiej i jasno mówi, że eurosceptycy mogą zostać na peryferiach UE. Pytanie, czy najgorsze od lat – z winy rządów PiS – relacje polsko-francuskie uda się naprawić. I czy rządowi uda się w UE wyjść z jakąkolwiek konstruktywną propozycją, aby Polska nie była na marginesie.
Czy można mówić o dobrym wyborze dla Polski, skoro Macron jako kandydat mocno krytykował Polskę i groził sankcjami?