Co politycznie oznacza deklaracja prezydenta Andrzeja Dudy o referendum konsultacyjnym w sprawie zmiany konstytucji?
Dr Tomasz Słupik, Uniwersytet Śląski: Coś jest w stwierdzeniu, że to próba wybicia się na samodzielność. Ale podkreślam: próba, co widać po reakcjach PiS, z którym prezydent tego za bardzo nie konsultował, a więc nie ma wsparcia i oparcia w tej kwestii.
Andrzej Duda chciałby wzmocnić rolę prezydenta. Prezes PiS zapowiadał, że na to się nie zgodzi. Znów zobaczymy zarzewie konfliktu w obozie władzy?
Z perspektywy prezesa PiS, który rządzi, oddawanie w konstytucji władzy jakiemukolwiek prezydentowi nie wpisuje się w żaden cel i sens. Ale Duda i PiS są na siebie skazani i choć raz na jakiś czas prezydent wydaje się iść na zwarcie ze swoim obozem, to de facto nie ma to żadnego znaczenia. PiS pokazuje Dudzie jego miejsce w szeregu.
Prezydent jest krytykowany za wybranie terminu referendum – w finale wyborów samorządowych.