Rosja: Dmitrij Miedwiediew i rodzina Władimira Putina oskarżani o korupcję

O korupcję oskarżany jest premier Dmitrij Miedwiediew, a także rodzina i współpracownicy prezydenta Władimira Putina.

Aktualizacja: 06.04.2017 15:58 Publikacja: 05.04.2017 19:27

Premier Miedwiediew nie chce wyjaśnić, jak się wzbogacił.

Premier Miedwiediew nie chce wyjaśnić, jak się wzbogacił.

Foto: afp/POOL, Sergei Karpukhin

Po śledztwie Aleksieja Nawalnego w sprawie luksusowych rezydencji premiera Dmitrija Miedwiediewa obecnie rosyjscy dziennikarze wykryli reprezentacyjną willę byłej żony prezydenta w pobliżu Biarritz na francuskim wybrzeżu Zatoki Biskajskiej.

Wartą 6–7 mln euro rezydencję (której frontową płaskorzeźbę wpisano na listę francuskich zabytków) kupił nowy mąż Ludmiły Putin Artur Oczeretny. Położona w Anglet nadmorska willa dawniej zwana „Souzanne", a obecnie „Reverie" („Marzenie") ma 450 metrów kwadratowych powierzchni, a otaczający ją park z basenem – 5 tys. metrów. Wkrótce pojawi się w niej nowy basen – na dachu, mimo że od brzegu Oceanu Atlantyckiego dom oddziela kilkadziesiąt metrów.

Po rozwodzie z prezydentem w czerwcu 2013 roku Ludmiła Putin związała się z mało znanym i dość nieudolnym biznesmenem. Dziennikarze odkryli, że wraz z pojawieniem się byłej żony prezydenta jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Oczeretny zaczął zarabiać znaczne pieniądze. Jego główna firma zaczęła tworzyć spółki córki, których 100-procentowym właścicielem jest Ludmiła Putin. Jednej z takich spółek władze Moskwy płacą co roku kilkadziesiąt milionów rubli za „rozwijanie komunikacji wśród społeczeństwa". Wcześniej agencja Reuters ujawniła, że w sąsiadującym z Anglet od południa Biarritz swoją willę ma starsza córka Putina Katerina Tichonowa. Za 3,7 mln dolarów kupił ją jej obecny mąż Kirił Szamanow. Rok temu siedzący obecnie w więzieniu Nawalny pozwał prezydenta Putina do sądu z powodu konfliktu interesów. Prezydent swoim dekretem zlecił wypłacenie 1,75 mld dolarów z państwowej kasy firmie Sibur, której udziałowcem jest właśnie jego zięć Szamanow.

Ale wszystkie rosyjskie sądy – łącznie z Trybunałem Konstytucyjnym – odrzuciły pozwy Nawalnego.

Obecnie zaś Kreml próbuje zbagatelizować inną aferę – z luksusowymi rezydencjami i winnicami w Rosji i we Włoszech należącymi do Dmitrija Miedwiediewa.

Premier nazwał dokumenty opublikowane przez Nawalnego „śmiesznymi papierkami", ale socjologiczne Centrum Lewady odnotowało 10-procentowy spadek poparcia dla szefa rządu właśnie z powodu ich ujawnienia. W dodatku śledztwo stało się powodem manifestacji w kilkudziesięciu miastach Rosji. – Te filmiki (chodzi o 40-minutowy film opublikowany przez Nawalnego na YouTubie – red.) są produkowane za duże pieniądze. Nie zbierają ich u ludzi, tylko mają sponsorów, a ci chcą osiągnąć konkretne cele polityczne – tłumaczył się niezbyt jasno Miedwiediew po miesiącu od ujawnienia zarzutów przez opozycjonistę.

Koncesjonowana opozycja polityczna nieśmiało domaga się państwowego śledztwa w sprawie postawionych przez Nawalnego zarzutów nielegalnego bogacenia się i przyjmowania łapówek od oligarchów. Przedstawiciel komunistów w Senacie chciał, by prokuratura sprawdziła te zarzuty, ale w końcu nie złożył formalnej propozycji w tej sprawie. Frakcja komunistów w Dumie podpisała oficjalny dokument domagający się dyskusji o zarzutach wobec Miedwiediewa na forum parlamentu. Ale im z kolei zagrodził drogę przewodniczący Dumy, który stwierdził, że parlament nie powinien mieszać się do działań śledczych. Część komunistów z ich liderem Giennadijem Ziuganowem nie chce atakować premiera, by „nie doprowadzić do pomarańczowej rewolucji".

Po śledztwie Aleksieja Nawalnego w sprawie luksusowych rezydencji premiera Dmitrija Miedwiediewa obecnie rosyjscy dziennikarze wykryli reprezentacyjną willę byłej żony prezydenta w pobliżu Biarritz na francuskim wybrzeżu Zatoki Biskajskiej.

Wartą 6–7 mln euro rezydencję (której frontową płaskorzeźbę wpisano na listę francuskich zabytków) kupił nowy mąż Ludmiły Putin Artur Oczeretny. Położona w Anglet nadmorska willa dawniej zwana „Souzanne", a obecnie „Reverie" („Marzenie") ma 450 metrów kwadratowych powierzchni, a otaczający ją park z basenem – 5 tys. metrów. Wkrótce pojawi się w niej nowy basen – na dachu, mimo że od brzegu Oceanu Atlantyckiego dom oddziela kilkadziesiąt metrów.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Opozycjoniści z hotelu w Moskwie. Czy zablokują wejście Mołdawii do UE?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sunak: Pierwsi migranci odlecą do Rwandy w lipcu. "Bez względu na wszystko"
Polityka
Iran i broń atomowa. Jest deklaracja władz w Teheranie
Polityka
Korea Północna strzela rakietami balistycznymi. Pokonały 300 km
Polityka
Bezprecedensowy wzrost wydatków na zbrojenia. Polska na czele Europy